Polski Portal Morski
Extra Historia

92 lata temu został zwodowany ORP „Wilk” -pierwszy polski okręt podwodny

92 lata temu, 12 kwietnia 1929 roku został zwodowany ORP „Wilk”, pierwszy polski okręt podwodny. Jednostka brała udział w obronie Wybrzeża i przedarła się do Wielkiej Brytanii. Dzieje okrętu związane są z tragicznym losem jego dowódcy. 

Rozwój floty wojennej nastąpił po zażegnaniu niebezpieczeństwa ze strony bolszewików w 1920 roku. To wówczas wiceadmirał Kazimierz Porębski i jego następca na stanowisku szefa Kierownictwa Marynarki Wojennej, wiceadmirał Jerzy Świrski, rozpoczęli realizację ambitnego planu rozbudowy floty. Idée fixe Świrskiego było utworzenie Marynarki Wojennej, która nawet jeśli nieliczna, miała imponować nowoczesnością. Flotę złożoną z niewielkich i przestarzałych jednostek o nikłej wartości bojowej miały wkrótce uzupełnić znacznie nowocześniejsze jednostki.

W celu realizacji tej koncepcji, Polska zamówiła w stoczniach francuskich dwa kontrtorpedowce (tam powstały ORP „Wicher” i ORP „Burza”) i stawiacz min (późniejszy ORP „Gryf”) oraz trzy okręty podwodne (ORP „Wilk”, „Żbik” i „Ryś”). Pierwszym z nich był ORP „Wilk”. 

Połowę pierwszego zamówienia stanowiły okręty podwodne, w tym ORP „Wilk” – to pokazuje, jak istotne były siły podwodne w planach strategicznych polskiej floty. Okręty podwodne znakomicie nadawały się do wykorzystania na małym akwenie, jakim był Bałtyk. Mogły schować się przed o wiele silniejszym przeciwnikiem, jakim było niemieckie Kriegsmarine, a nawet spróbować umknąć niezauważenie z Morza Bałtyckiego przez cieśniny duńskie.

Plan „Worek”

Przewidywania dowódców marynarki ziściły się rankiem 1 września 1939 roku. Tego dnia niemieckie bomby spadły na polskie miasta, a pancernik Schleswig-Holstein ostrzelał polską składnicę na Westerplatte. Dzień wcześniej polskie kontrtorpedowce opuściły Zatokę Gdańską i ruszyły do Wielkiej Brytanii, dzięki czemu prawdopodobnie uniknęły zniszczenia przez niemieckie lotnictwo.

Okrętom podwodnym – w tym ORP „Wilk” – przypadło inne zadanie. W ramach planu o kryptonimie „Worek” miały patrolować i zaminowywać Zatokę Gdańską aż po Hel. Dowództwo nad okrętem w tym czasie sprawował kmdr Bogusław Krawczyk.

Dla załogi „Wilka” wojna rozpoczęła się ok. godz. 5.30 1 września 1939 roku nieudanym atakiem niemieckich wodnosamolotów na port wojenny na Oksywiu. Niemal w tym samym czasie dowódca okrętu otrzymał rozkaz wyjścia w morze. Po godz. 6.30 „Wilk” po raz pierwszy w tej wojnie znalazł się w zanurzeniu.

„Wilkowi” przypadł jeden z najtrudniejszych odcinków akwenu. Był on szczególnie intensywnie patrolowany przez niemieckie samoloty. W ciągu kolejnych godzin stale ogłaszano alarmy bojowe. Podczas jednego z nich udało się zaobserwować dwa kontrtorpedowce. Zrezygnowano z ataku torpedowego z powodu zbyt dużej odległości od niemieckich okrętów. 

– Próby zaatakowania wroga były niemożliwe, ze względu na przewagę wroga – wspominał na antenie Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa kmdr Brunon Jabłoński, we wrześniu 1939 roku oficer „Wilka”, późniejszy ostatni dowódca okrętu.

źródło Polskie Radio fot. Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni

Zobacz podobne

„Jan Heweliusz” – tragedia, która wciąż domaga się prawdy 

Sonia Mrzygłocka

Niszczejąca historia Helu – Wraki ORP Wicher II i ORP Grom II

BS

„Dar Młodzieży” trzeba będzie zastąpić nowszą jednostką [WYWIAD]

BS

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoją wygodę. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie