Franciszek Dąbrowski (ur. 1904), już w wieku 14 lat wkracza na drogę kariery wojskowej, co jest z pewnością konsekwencją tradycji rodzinnej – ojciec Romuald, oficer austriacki później generał Wojska Polskiego, weteran I wojny światowej i wojny polsko-bolszewickiej, kawaler Virtuti Militari.
Franciszek kończy Korpusu Kadetów, a w 1923 roku jako absolwent Szkoły Podchorążych Piechoty w Warszawie, po promocji na stopień podporucznika, obejmuje pierwszy przydział w 3 Pułku Strzelców Podhalańskich w Bielsku.
Po kolejnych przydziałach, w 1932 trafił do 29 pułku Strzelców Kaniowskich w Kaliszu, skąd w grudniu 1937 został przeniesiony formalnie do Wydziału Wojskowego Komisariatu Generalnego RP w Wolnym Mieście Gdańsku, w rzeczywistości – na stanowisko zastępcy komendanta, dowódcy Oddziału Wartowniczego Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte. Zajmował się intensywnym szkoleniem podwładnych, przystosowaniem placówki do obrony. Charakter, energia i kwalifikacje dowódcze kapitana Dąbrowskiego, w znaczący sposób wpłynęł na przebieg obrony. Zdecydowany walczyć do końca, z trudnością zaakceptował decyzję majora Henryka Sucharskiego o poddaniu placówki 7 września 1939. Przez wielu, uznawany jest za faktycznego bohatera nieustępliwej obrony Westerplatte.
Okres niewoli spędził w kilku obozach jenieckich, czego skutkiem była niestety szybko postępująca gruźlica.
Po zakończeniu wojny zgłosił się ponownie do służby i po awansie na stopień majora/komandora podporucznika, w sierpniu 1945 obejmuje funkcję szefa sztabu Samodzielnego Morskiego Batalionu Zapasowego. W 1946 po sformowaniu Kadry Marynarki Wojennej został jej dowódcą, awansowany równocześnie do stopnia komandora porucznika. Wstąpił do PPR, a po połączeniu z PPS do PZPR. Od 1949 był szefem Biura Dowódcy Marynarki Wojennej w Gdyni jednak stan zdrowia sprawił, że w 1950 komandor Dąbrowski został uznany za inwalidę wojennego i zwolniony ze służby wojskowej. Nie mając wypracowanej emerytury wojskowej i praktycznie źródła utrzymania, przeżył bardzo trudny okres w życiu. Imał się przypadkowych zajęć, usunięty na fali czystek stalinowskich, jako sanacyjny oficer z partii. Dopiero po Październiku 1956 sytuacja bohatera z Westerplatte poprawiła się, wypłacono mu odszkodowanie, podjął aktywną działalność na rzecz utworzenia Związku Obrońców Westerplatte.
Komandor Franciszek Dąbrowski, kawaler Virtuti Militari, zmarł 24 kwietnia 1962 w krakowskim Szpitalu Przeciwgruźliczym – spoczął na cmentarzu Rakowickim w Krakowie.
kpt. Franciszek Dąbrowski Z majorem Sucharskim i kadrą, po odprawie na Westerplatte Z towarzyszami broni – żołnierzami Westerplatte
źródło: muzeummw.pl