Polski Portal Morski
Aktualności Stocznie Ważne

Odtwarzanie szczecińskiej stoczni. Budowa promów będzie kontynuowana

Budowa promów w Stoczni Szczecińskiej, czyli „Program Batory” będzie kontynuowany – zadeklarował wiceminister Marek Gróbarczyk. Choć rząd nie jest zadowolony z opóźnienia projektu, to jednak nie ma zamiaru się z niego wycofywać. Odpowiadając na krytykę opozycji, politycy PiS przypomnieli w Szczecinie, m.in w jakim stanie stocznię zastali i kto się zgodził na jej likwidację.

Czołowi politycy Prawa i Sprawiedliwości nie ukrywają opóźnień przy budowie promu w Szczecinie i biorą za to pełną odpowiedzialność. – Muszę się odnieść do tematu, który przyjmuje na kark i przyjmę wielokrotnie na kark, czyli nasza stępka, ten program jest realizowany i będzie realizowany – powiedział Marek Gróbarczyk, wiceminister infrastruktury. Jak dodał, bo wciąż jest takie zapotrzebowanie polskich armatorów.

– W 2016 roku do mnie, wicemarszałka Sejmu przychodzili nie politycy, tylko doświadczeni stoczniowcy, przedstawiciele armatorów, ludzie, którzy na budowie statków zjedli zęby. Mówili „Panie marszałku, jak będzie wsparcie polityczne, to damy radę. Odbudujemy ten przemysł”. Ja im uwierzyłem i wierzę nadal – powiedział Joachim Brudziński, poseł PiS do Parlamentu Europejskiego.

Jak się okazało, sama decyzja polityczna, by budować w Szczecinie promy to jednak za mało. W piątek, premier przypomniał, jak to sami stoczniowcy bronili stoczni przed dewastacją.

– Pamiętacie jak te linie technologiczne, które tutaj były sami broniliście, żeby one nie zostały pocięte dosłownie na żyletki i wywiezione stąd, bo tak się tutaj działo do 2015 roku – podkreślił premier Mateusz Morawiecki.

– Była przyjęta specjalna ustawa stoczniowa – kompensacyjna, która powinna nazywać się likwidacyjną, ale wtedy bano się oddźwięku społecznego – powiedział Grzegorz Gibas z Radia Szczecin, wyp. arch.

Odbudowa stoczni rozpoczęła się w 2016 roku. Tymczasem opozycja cały czas atakuje rząd za to, że do tej pory nie powstał w Szczecinie prom. A Zjednoczona Prawica nie zrobiła nic, by odbudować potencjał stoczniowy. – Dzisiaj, jeśli posłowie Platformy Obywatelskiej wchodzą na teren stoczni – moim zdaniem – powinni zostać przez stoczniowców, którzy jeszcze tam zostali i pracują w prywatnych firmach, na taczkach z tej stoczni wywiezieni – uważa Dariusz Matecki, szczeciński radny PiS, Solidarna Polska.

W 2008 roku Komisja Europejska uznała, że pomoc publiczna dla stoczni w Gdyni i Szczecina była nielegalna, i musi zostać zwrócona. Rząd Donalda Tuska od decyzji Komisji Europejskiej nie odwołał się i rozpoczął proces likwidacji stoczni.

Posłem sprawozdawcą ustawy kompensacyjnej był poseł PO Sławomir Nitras.

8 marca 2009 roku odbyło się ostatnie wodowanie i pogrzeb stoczni. Podczas kampanii do Europarlamentu w 2009, Tusk obiecywał stoczniowcom ratunek. Inwestorzy z Kataru okazali się fikcją. Stoczniowcy protestowali także w Brukseli i Warszawie. Z dnia na dzień stracili pracę.

– Wielu ludzi sobie z tym nie poradziło, niektórzy sobie życie odebrali, a niektórzy po prostu zapili się – opowiada stoczniowiec Grzegorz Saugut, wyp. arch.

Od podobnej decyzji Komisji Europejskiej odwołała się Francja. Odwołanie zostało pozytywnie rozstrzygnięte, bo uznano, że pomoc rządu dla największej francuskiej stoczni w Saint-Nazaire była legalna. Stocznia działa tam do dziś.

– To wszystko musi być oparte na zdrowych zasadach, na zdrowych nogach, a nie na takiej szarpaninie, którą próbują nam serwować nasi oponenci, żebyśmy ich przepraszali za to, że oni zaorali przemysł okrętowy w naszym regionie, a stoczniowcom szczecińskim proponowano kursy psich stylistów, czy psich fryzjerów – dodał Joachim Brudziński, poseł PiS do Parlamentu Europejskiego.

Źródło TVP Szczecin fot. Stocznia Wulkan

Zobacz podobne

Wiceszef MSZ o sytuacji na Odrze: postawiliśmy 29 zapór, po niemieckiej powstały 3

KM

Sprzedaż fabryki ST3 Offshore to także zasługa Orlenu

KM

Horyzont II wyruszył na Spitsbergen 

AB

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoją wygodę. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie