Co to są działania hybrydowe, czy stanowią zagrożenie dla polskiej gospodarki morskiej i naszej obecności na Morzu Bałtyckim? Czy jesteśmy gotowi na ich odparcie? Wokół tych zagadnień toczyła się dyskusja zorganizowana przez Nobilis Media w szczecińskim Hotel Parku.
Zbigniew Gryglas, wiceminister resortu Aktywów Państwowych i jednocześnie pełnomocnik rządu ds. morskiej energetyki wiatrowej rozpoczynając dyskusję podkreślił strategiczne znaczenie energetyki dla gospodarki kraju.
– Tak naprawdę przyjęty przez rząd program z perspektywą 2040 roku to już nie jest dywersyfikacja, ale budowa nowego systemu energetycznego – podkreślił minister odnosząc się do przyjętego przez Sejm ponad podziałami politycznymi dokumentu. – Ten system musimy budować odpowiedzialnie i gospodarnie. Możemy wyłączać bloki napędzane paliwami kopalnymi stopniowo, i tylko w sytuacji, kiedy będziemy dysponowali nowymi mocami. Nie ma zgody na passus Turowa.
Minister przyznał, że stopniowo będzie wzrastać znaczenie gazu, z którego będziemy uzyskiwać ciepło i energię. Z czasem proporcje będą zmieniać się na korzyść energii z morskich siłowni wiatrowych i innych źródeł odnawialnych. Do 2040 roku na Bałtyku ma powstać 1000 wiatraków. Dodajmy do tego siłownie lądowe, źródła fotowoltaiczne.
– A to wszystko przecież to obiekty i tzw. infrastruktura krytyczna, o strategicznym znaczeniu, która musi być bezpieczna m.in. od zagrożeń hybrydowych – podkreślił Gryglas.
Poseł Leszek dobrzyński z sejmowej Komisji Obrony Narodowej, a jednocześnie szef podkomisji ds., budżetu, Finansów oraz Struktury SZ RP zauważył, że w rzeczywistości z działaniami hybrydowymi wobec Polski mieliśmy do czynienia od zawsze, tylko różne były sposoby ataków, i ich zaawansowanie technologiczne.
– Farmy wiatrowe na morzu, na ogromnym obszarze mogą stanowić łatwy cel ataków – przyznał poseł.
Konrad Bacewicz, naczelnik pomorskiej delegatury ABW podkreślił, że każdy obszar, obiekt, człowiek może być potencjalnym celem ataków. Szczególni wrażliwe są systemy łączności, energetyka właśnie, ale też transport, zaopatrzenie, cyberprzestrzeń itd.
Przywołał przekłady ataków hackerskich, m.in. na firmę paliwową w jednym ze stanów USA, w efekcie którego stacje na znacznym obszarze kraju przez tydzień pozbawione były paliwa. Inny atak dotyczył ujęcia wody pitnej i manipulowania składem dodatków do jej uzdatniania. Bardzo groźne są hybrydowe zagrożenia wprowadzające dezinformację, powielające fałszywe komunikaty np. w obszarze działań kontrwywiadowczych.
Pomorze Zachodnie staje się przemysłowo-energetycznym hubem RP. Rozbudowywany jest gazoport LNG, ruszyła budowa gazociągu Baltic-Pipe, za którego realizację w naszym obszarze odpowiada Gaz-System. W Policach powstaje fabryka polimerów – największa inwestycja chemiczna w kraju i jedna z największych w tej części Europy. Uczestnicy dyskusji zwracali uwagę na skalę tych inwestycji, potencjalne korzyści jakie niosą dla regionów, portów w obszarze instalacji i serwisowania offshore.
– Liczymy na tzw. local content w energetyce morskiej, czyli docelowo udział co najmniej 40 proc. polskich firm w tym sektorze – podkreślił wiceminister Gryglas. – Port instalacyjny w Gdyni, serwisowe w Ustce i Darłowie są wskazane, ale widzę też szanse w obszarze offshore dla portów Szczecinie czy Świnoujściu.
– To fakt, że trudno będzie zabezpieczyć 1000 wiatraków na Bałtyku – przyznał minister. – Ale prawdą też jest, że te wiatraki an morzu, siłownie na lądzie, dziesiątki tysięcy źródeł fotowoltaicznych stanowi utrudnienie dla potencjalnych ataków hybrydowych właśnie poprzez swój rozproszenie, w przeciwieństwie do lokalizacji jednej elektrowni o potężnej mocy.
Patronat honorowy nad wydarzeniem objął Michał Jach, szef sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Portal Polska Morska była patronem medialnym konferencji.
