Pierwszy z zakupionych dla Marynarki Wojennej śmigłowiec Leonardo AW 101 wykonał swój testowy lot – poinformował we wtorek szef MON Mariusz Błaszczak. Producent śmigłowca firma Leonardo podkreśla przy tej okazji znaczenie współpracy swoich zakładów w Polsce, Wielkiej Brytanii i Włoszech.
„AW 101 dla Marynarki Wojennej coraz bliżej. Pierwszy z czterech zakupionych śmigłowców wykonał swój testowy lot na terenie fabryki w Yeovil” – poinformował we wtorek Błaszczak na Twitterze.
Po uwagach obserwujących jego konto, w tym posłów opozycji, że śmigłowce dla Marynarki Wojennej miały być produkowane w Polsce, w zakładach PZL-Świdnik, które należą do Leonardo Helicopters, swoje stanowisko w tej sprawie przedstawił producent śmigłowca.
Firma Leonardo w komunikacie potwierdziła, że pierwszy śmigłowiec AW101 Polskiej Marynarki Wojennej wykonał swój pierwszy lot na terenie firmy w Yeovil. „Lot uwzględniał testy funkcjonalne głównych systemów płatowca, systemu sterowania, ponadto przeprowadzono kontrolę obsługi silnika w celu sprawdzenia zakresu prędkości śmigłowca” – poinformowano. Zapowiedziała też, dalsze testy śmigłowca.
Jednoczenie podkreśliła, że „osiągnięcie jest przykładem dobrze zintegrowanego zespołu Leonardo obejmującego Polskę, Wielką Brytanię i Włochy”. Przypomniała, że główny przedstawiciel firmy w Polsce – PZL-Świdnik, działa jako główny wykonawca kontraktu dla Marynarki Wojennej. „Wszystkie zespoły z trzech krajów ściśle współpracują ze sobą, aby zapewnić polskiemu Ministerstwu Obrony Narodowej te zaawansowane zdolności (śmigłowca AW 101 – PAP)” – wyjaśniono.
„PZL-Świdnik jest głównym wykonawcą i odpowiada za całość realizacji kontraktu, a w Leonardo, w Yeovil odbywa się montaż śmigłowca” – napisano w informacji. Podano też, że wspomniany przez szefa MON pierwszy lot nowego śmigłowca AW101 zbudowanego w Yeovil dla Wojska Polskiego „stanowi nie tylko kulminację procesu projektowania i produkcji, ale także początek fazy dokładnych testów rozwojowych śmigłowca”.
Głos w tej sprawie zabrał też Jacek Libucha, prezes PZL-Świdnik. Ocenił on, że projekt śmigłowca jest „przykładem udanej kooperacji przemysłu obronnego Włoch i Wielkiej Brytanii i PZL-Świdnik”. Według niego zakłady w Polsce „przyłączają się do światowej czołówki” produkując znaczną część struktur lotniczych tego śmigłowca, nie tylko dla programu polskiego, ale też innych odbiorców na świecie.
Prezes PZL-Świdnik przypomniał też, że wraz z umową główną na dostawy czterech śmigłowców AW101 dla Marynarki Wojennej RP podpisano również umowę offsetową, której beneficjentem są Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 1 (WZL-1) w Łodzi, tworzące centrum wsparcia eksploatacji śmigłowców. Drugim beneficjentem kontraktu offsetowego jest Centrum Morskich Technologii Wojskowych Politechniki Gdańskiej. „Zarówno w tym kontrakcie, w którym PZL-Świdnik jest tzw. głównym wykonawcą, jak i we wszystkich naszych propozycjach ofertowych dla polskiego resortu obrony w zakresie śmigłowców zawsze dbamy o korzyści dla Polski, od obronnych po gospodarcze” – zapewnił.
AW 101 na wyposażeniu Marynarki Wojennej RP ma wykonywać szereg misji, w tym zwalczanie okrętów podwodnych (ZOP) oraz bojowe poszukiwanie i ratownictwo (CSAR). AW101 dla Brygady Lotnictwa Morskiego wyposażone będą w najnowocześniejsze systemy misji m. in. autopilot z trybami SAR, system transmisji danych, system nawigacji taktycznej oraz systemy ochrony i obrony (pasywnej i aktywnej). Ponadto AW101 wyposażone będą w radiostację taktyczną, radar rozpoznawczy, radionamiernik (DF), głowicę obserwacyjną (FLIR) i transponder z modem S. Będą również wyposażone w pokładowy karabin maszynowy 12,7 mm.
AW 101 jest już w służbie w niektórych z najważniejszych krajów NATO, takich jak Włochy, Wielka Brytania, Kanada, Dania, Norwegia i Portugalia.
źródło PAP