Polski Portal Morski
Aktualności

Analiza: średni koszt transportu towarów z Chin do Europy wzrósł w ciągu 12 mies. nawet o 600 proc.

Średni koszt transportu towarów z Chin do Europy drogą morską wzrósł w ciągu ostatnich 12 miesięcy nawet o 600 proc. Polskie firmy coraz częściej szukają alternatywy, spoglądając m.in. w kierunku Turcji – wynika z opublikowanej w środę analizy firmy Ebury.

Za transport jednego kontenera na szlaku handlowym Szanghaj-Rotterdam trzeba zapłacić już średnio ponad 13 tys. dolarów. To ponad 620 proc. więcej, niż przed rokiem – napisano.

Jak dodano, kilkukrotnie więcej niż rok temu kosztuje również transport kontenera na trasie Szanghaj-Genua (12,7 tys. dol.). Według spedytorów cena przewozu towarów na szlakach morskich z Chin do Europy może wynieść już nawet 20 tys. dolarów za kontener ze względu na niewystarczającą ich liczbę, a także inne zaburzenia w globalnych łańcuchach dostaw wywołane przez pandemię koronawirusa.

W analizie Ebury oceniono, że dużym wyzwaniem w prowadzeniu biznesu, obok wysokich cen frachtu, stały się również konieczność planowania dostaw z dużym wyprzedzeniem oraz czas oczekiwania na zamówiony towar. „Transport trzeba rezerwować nawet trzy miesiące wcześniej” – wskazano.

„W obliczu tych wyzwań coraz więcej polskich importerów zaopatrujących się w Chinach decyduje się na poszukiwanie alternatywnych źródeł dostaw w innych krajach” – dodano. Stwierdzono, że „ciekawym kierunkiem dla wielu z nich okazuje się Turcja”.

Cytowana w analizie Ebury przedstawicielka firmy logistycznej 3CARGO Małgorzata Beczka wskazała, że ostatnie miesiące przyniosły ogromny wzrost zainteresowania Turcją wśród polskich przedsiębiorców. „Dotyczy to zwłaszcza importerów niskomarżowych produktów” – wskazała.

Przytaczany w analizie prezes Polsko-Tureckiej Izby Gospodarczej Marek Nowakowski również dostrzega większe zainteresowanie polskich przedsiębiorców Turcją. „To zjawisko jest widoczne, narastające, ale jeszcze nie masowe” – ocenił.

Jak podano w oparciu o dane GUS, w okresie od początku stycznia do końca maja 2021 r. wartość importu towarów z Turcji przekroczyła 9,4 mld zł, co oznacza wzrost o prawie połowę rdr. Import z Turcji jest również większy niż przed pandemią – w 2019 r. jego wartość wyniosła 7,4 mld zł, a w 2018 r. – 6,5 mld zł.

Ebury wskazało, że czynnikami zwiększającymi atrakcyjność Turcji dla polskich firm mogą być atrakcyjne ceny towarów przy takiej samej jakości produktów, a zarazem tańszy i bardziej terminowy transport.

Zainteresowaniem cieszą się branża tekstylna, obuwnicza i skórzana. Importerzy mogą dla siebie znaleźć partnerów w Turcji również w segmencie elektroniki czy sektorze przemysłowym. Kraj ten pozostaje również siódmym na świecie, a pierwszym w Europie producentem stali.

Elementem, który może budzić wśród polskich przedsiębiorców niepokój, jest sytuacja polityczno-gospodarcza – zaznaczono w analizie Ebury. Kraj ma za sobą okres spowolnienia gospodarczego, które w 2019 r. wyhamowało dynamikę wzrostu PKB do 0,9 proc. rdr.

„Obecnie prognozy Międzynarodowego Funduszu Walutowego wskazują jednak na odbicie – PKB Turcji w 2021 r. ma wzrosnąć o 6 proc. rdr, a w kolejnych latach rosnąć w tempie 3,5 proc. rocznie” – napisano.

Problemem pozostaje wysoka inflacja, która w czerwcu br. sięgnęła najwyższego od dwóch lat poziomu 17,5 proc. Sytuacja ta przekłada się na to, że turecka lira uznawana jest za jedną z najbardziej niestabilnych walut na świecie – zaznaczono. 

Źródło: PAP fot.: TVP Info

Zobacz podobne

Jarmark Bałtycki. Świnoujście – Wyspy Możliwości zapraszają

BS

Francuskie służby celne udaremniły rekordowy przemyt węgorza szklistego

KM

Wody Polskie: w ok. 800 przypadkach regulator nie zgodził się z proponowanymi podwyżkami opłat za wodę

AB

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoją wygodę. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie