W perspektywie najbliższych 10 lat krajowe zapotrzebowanie na gaz może wzrosnąć o blisko 50 proc. – ocenił podczas 30. Forum Ekonomicznego w Karpaczu prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNIG) Paweł Majewski. Przypomniał, że spółka chce wykorzystywać w sieci gazowej także biometan.
Podczas jednej z sesji rozpoczętego we wtorek Forum, prezes PGNIG ocenił, iż postawienie na biometan jest – jak ocenił – szybszą i skuteczniejszą metodą na „zazielenienie” gazu ziemnego w krótkim i średnim okresie niż upowszechnianie technologii wodorowych, wymagających jeszcze dopracowania i stworzenia odpowiednich regulacji.
„Na dziś technologią sprawdzoną jest biometan, wytwarzany w oparciu o biogaz. PGNiG razem z Orlen Południe tworzą teraz spółkę joint venture po to, żeby rynek biometanu w odpowiedniej skali, przy wykorzystaniu modelu franczyzowego, rozwinąć w Polsce” – zadeklarował Majewski.
„Liczymy na to, że będziemy (biometan – PAP) zatłaczać do sieci – po to, żeby +zazielenić+ nasz gaz ziemny i pozwolić mu funkcjonować dłużej” – dodał prezes PGNiG, przypominając, iż rola gazu ziemnego jako paliwa przejściowego jest wpisana w obowiązujące dokumenty rządowe, w tym w politykę energetyczną Polski.
„My też na tę rolę się przygotowujemy. Przygotowujemy się na zwiększone zapotrzebowanie na gaz ziemny w perspektywie 10 lat o blisko 50 proc. Myślę, że gaz ziemny również w dłuższej perspektywie – do lat 40. – na pewno będzie wykorzystywany, także jako rezerwa dla mocy odnawialnych, które nie są stabilne” – ocenił Paweł Majewski.
Jego zdaniem, rola gazu w energetyce będzie znacząca co najmniej do czasu upowszechnienia magazynów energii, umożliwiających magazynowanie na wielką skalę energii pozyskanej ze źródeł odnawialnych.
źródło PAP/fot.PGNiG