Czekamy na wdrożenie wodoru do masowej produkcji, do masowego zastosowania, co też pozwoli na obniżenie kosztów – powiedział we wtorek wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska. Zaznaczył, że jego zdaniem wodór to „przyszłość transportu ciężkiego”.
„Musimy pamiętać o konkurencyjności i efektywności transportu (morskiego). Ropa naftowa ma większą wydajność, większą moc energetyczną. Jeśli chcielibyśmy zastosować inne nośniki, inne paliwa, z pewnością wymaga to innych rozwiązań” – mówił we wtorek sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Ireneusz Zyska.
Wiceminister podczas debaty plenarnej pod hasłem „Zielony ład – gospodarka morska na rzecz klimatu” na 8. Międzynarodowym Kongresie Morskim w Szczecinie był pytany o to, czy ministerstwo wyobraża sobie w transporcie morskim zmianę podobną do tej, która odbywa się w transporcie lądowym – z wykorzystaniem napędów wodorowych.
Zyska zaznaczył, że w tym zakresie należy uwzględnić też flotę światową. „Pamiętajmy, że dzisiaj bandery, które skupiają największą liczbę statków, to nie są bandery europejskie (…) i musimy zachować równowagę i konkurencyjność na całym świecie” – wskazywał.
„Co z tego, że ograniczymy emisyjność w Europie, skoro większość statków, które funkcjonują na akwenach morskich na świecie, to nie są statki pod banderami europejskimi?” – pytał.
Zaznaczył jednak, że w tym zakresie jest kilka pomysłów, które są „ubierane w formę aktów legislacyjnych”. Wskazał, że jest to przede wszystkim wykorzystanie „błękitnego paliwa” – LNG, które „w pierwszej kolejności będzie miało zastosowanie w transporcie morskim” a docelowo również wykorzystanie wodoru.
„Eksperci uważają, że wykorzystanie ogniw paliwowych zasilanych wodorem w transporcie ciężkim, towarowym, kołowym, ale także morskim, a nawet lotniczym jest możliwe i w perspektywie najbliższej dekady ta transformacja się dokona” – wskazywał Zyska.
Jak mówił, ważne jest, by Polska i kraje unijne „wykorzystały szansę” i stały się liderami tego obszaru, aby „zapewnić wysoki standard obsługi w portach polskich, bałtyckich, europejskich” i aby do tych portów mogły wpływać statki z „paliwem przyszłości”.
Zaznaczył, że napęd wodorowy jest bezpieczny. „Czekamy na wdrożenie, na komercjalizację, do masowej produkcji, do masowego zastosowania, co też pozwoli na obniżenie kosztów produkcji samego wodoru i tych technologii” – przekonywał Zyska.
„Uważam, że (wodór) to przyszłość transportu ciężkiego, a jak będzie – już w perspektywie kilku lat sami będziemy mogli ocenić” – podkreślił wiceminister
Źródło: PAP fot.: TVP Info