Polski Portal Morski
Aktualności Środowisko

Elektrownie wodne Energi wyłapują tony „śmieci” chroniąc polskie rzeki i Bałtyk

W 2020 roku wszystkie elektrownie wodne Energi z Grupy ORLEN wyłapały z rzek blisko 6 ton odpadów z tworzyw sztucznych i szkła. Elektrownia Wodna we Włocławku wyłapała z Wisły ponad tonę plastiku i gumy. Dzięki temu śmieci nie trafiły do Bałtyku. Łącznie, w ciągu ostatnich trzech lat, z krat wszystkich 46 elektrowni wodnych Energi wybrano ponad 13 ton śmieci – głównie plastiku i szkła. W tym czasie odnotowano ponad 60 proc. wzrost ilości tego typu odpadów.

Niesione przez rzeki śmieci są źródłem zanieczyszczeń mórz i oceanów. Część z nich wyłapywana jest przez kraty elektrowni wodnych. Takich obiektów Energa z Grupy ORLEN posiada 46, w tym największą – Elektrownię Wodną Włocławek.

– Najwięcej zanieczyszczeń powstaje po falach powodziowych oraz jesienią, gdy do rzek trafiają duże ilości liści, gałęzi, sitowia czy kęp roślin wodnych, a wraz z nimi niesione są też odpady. Przeważnie są to plastik oraz szkło, ale zdarza się, że z wody zostają wyciągane meble, sprzęt AGD, opony czy metalowe elementy – mówi Jan Wróblewski, dyrektor Biura Ochrony Środowiska, Energa OZE.

Z roku na rok więcej

Kraty wlotowe czyszczone są przez pracowników elektrowni wodnych przez cały rok. W okresie ostatnich trzech lat, średniorocznie wydobywano z nich ok. 390 ton różnych odpadów, z czego zdecydowana większość to – liście, gałęzie, sitowie i inne rośliny wodne oraz drewno. Niestety, od kilku lat znacznie przybywa plastiku i szkła.

– Ilość wydobywanych odpadów, szczególnie tych z tworzyw sztucznych, z roku na rok wzrasta. Jeszcze w 2018 roku na kraty elektrowni wodnych napłynęło około 1,5 tony plastiku, natomiast w 2020 roku było go już ponad dwa razy więcej. Podobnie jest w przypadku odpadów ze szkła. W ciągu ostatnich trzech lat odnotowaliśmy ponad 60 proc. wzrost tego rodzaju „śmieci” – wyjaśnia Jan Wróblewski.

Segregowane i utylizowane

Tylko w ubiegłym roku we wszystkich elektrowniach wodnych Energi z Grupy ORLEN wydobyto blisko 6 ton odpadów z tworzyw sztucznych i szkła. Usytułowana na Wiśle Elektrownia Wodna we Włocławku wyłapała ponad tonę plastiku i gumy. Dzięki temu śmieci nie trafiły do Bałtyku.

– Odpady z tworzyw sztucznych są szczególnie niebezpieczne dla środowiska. Są bardzo trudno biodegradowalne a ich ilość stale rośnie. Niestety Bałtyk to jedno z najbardziej zanieczyszczonych mórz na świecie. Warto temu przeciwdziałać i wyrzucać śmieci w miejscach do tego przeznaczonych. W ten sposób zmniejszamy ilość szkodliwych zanieczyszczeń, które trafiają do rzek i morza – wyjaśnia Danuta Makowska, koordynator ds. Zintegrowanego Systemu Zarządzania Środowiskowego i Energetycznego w Enerdze SA.

Zanieczyszczenia z krat elektrowni wodnych Energi wydobywane są za pomocą czyszczarek, a w przypadku większych odpadów żurawiem z chwytakiem. Odpady, po wyciągnięciu z wody, są gromadzone, a następnie segregowane i przekazywane do firm posiadających zezwolenia na ich utylizację.

źródło/ fot. media.energa.pl

Zobacz podobne

Próbne cumowanie w Publicznym Terminalu Promowym w Gdyni

KM

Budowa ostróg brzegowych na Półwyspie Helskim na finiszu!

BS

Korwety Sa`ar 6 – nowi strażnicy morskich złóż gazu ziemnego Izraela

JJ

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoją wygodę. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie