Polski Portal Morski
Aktualności

PGE w energetyce konwencjonalnej zakłada na ten rok stabilizację

PGE spodziewa się do końca tego roku stabilnych wyników EBITDA w sektorze energetyki konwencjonalnej, w przyszłym roku na sytuację może wpłynąć presja rynkowa, a niższe wyniki są realne – ocenili w środę przedstawiciele Grupy.

Jak mówił na konferencji wynikowej za I półroczne wiceprezes PGE ds. finansowych Lechosław Rojewski, zgodnie z aktualnymi szacunkami i dobrymi wynikami w energetyce konwencjonalnej „bieżąca sytuacja rynkowa pozwala wskazać, że sytuacja będzie stabilna i nie wpłynie znacząco na wyniki rok do roku”. W pozostałych obszarach – ciepłownictwa, energetyki odnawialnej, dystrybucji i obrotu – spółka spodziewa się wzrostu wyniku EBITDA.

Zgodnie z opublikowanymi wynikami, w I półroczu Grupa PGE miała 5,25 mld zł EBITDA, o 87 proc. więcej niż w zeszłym roku. Spółka wskazała, że obok czynników jednorazowych, wynik jest też efektem nadspodziewanie korzystnych warunków rynkowych, takich jak spadek importu energii elektrycznej, czy silny wzrost popytu.

Prezes PGE Wojciech Dąbrowski oceniał, że widać bardzo dużą zmienność na rynku, „nieco przerażonego nagłymi wzrostami cen paliw”, i trudno oceniać, jak rynek będzie się zachowywał dalej. „Będzie szalenie trudno powtórzyć w przyszłym roku wyniki za I półrocze” – podkreślił. „Życzylibyśmy sobie, ale presja rynkowa jest silna. Będziemy robić wszystko, by wyniki były jak najlepsze, ale nie wszystko od nas zależy. Robimy wszystko, by optymalizować koszty działalności i maksymalizować zyski” – dodał.

Jak wskazał, dobra sytuacja segmentu konwencjonalnego wynika z pracy na pełnych obrotach, ze względu np. na bezwietrzne lato i mniejszą produkcję z wiatru. Dodatkowo Polska stała się eksporterem energii – zaznaczył. Jeśli te warunki się zmienią, to produkcja segmentu konwencjonalnego spadnie – ocenił prezes PGE.

Przypomniał też, że cena uprawień do emisji CO2 wynosi ok. 60 euro za tonę i będzie widoczna w wynikach grupy w przyszłym roku. „W przypadku ciepłownictwa konstrukcja modelu taryfowego sprawia, że pewnie trudno będzie przenieść całą podwyżkę CO2 do taryfy. Pracujemy nad tym z URE, by odbywało się to w sposób płynny” – zaznaczył.

Pytany o oczekiwany wzrost taryfy na sprzedaż energii w przyszłym roku, odpowiedział: „Aktualnie analizujemy koszty i otoczenie gospodarcze. W odpowiednim czasie złożymy odpowiednie propozycje do prezesa URE i będziemy prowadzić z Urzędem dialog”.

Źródło: PAP fot.: TVP Info

Zobacz podobne

Postęp prac przy pogłębianiu toru wodnego Świnoujście – Szczecin

AB

56 lat 8. Flotylli Obrony Wybrzeża

AB

Wizyta Ambasadora Tomasza Młynarskiego w stoczni Chantiers Navals de l’Atlantique

KM

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoją wygodę. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie