Polski Portal Morski
Aktualności Żegluga

Polska Żegluga Morska zamawia nowe jeziorowce

Rada Pracownicza Polskiej Żeglugi Morskiej, na ostatnim posiedzeniu, wyraziła pozytywną opinię w sprawie zakupu przez armatora czterech nowych statków. Będą to jeziorowce, czyli statki konstrukcyjnie przystosowane do żeglugi na Wielkich Jeziorach Amerykańskich. Są to akweny, które są jednym ze strategicznych rynków PŻM.

Oceaniczne jeziorowce to dość specyficzne statki, które znajdują się w posiadaniu zaledwie kilku armatorów na świecie. Polska Żegluga Morska jest globalnym wiceliderem w tym tonażu. 

       Niewiele też stoczni posiada gotowe projekty tych jednostek. Na zapytania ofertowe odpowiedziało więc jedynie kilka stoczni chińskich oraz jedna japońska. Armator zdecydował się, aby projekt tych statków był ulepszoną wersją (głównie pod kątem zgodności z nowymi przepisami o ochronie środowiska), pływających już we flocie PŻM jeziorowców typu „Gardno”.

     Na statkach tych zostanie zastosowane m.in. całkiem nowe ekologiczne rozwiązanie, czyli ster bramowy. To patent japoński promowany przez uznanego producenta silników okrętowych, firmę Wartsila. Składa się on z dwóch piór, obejmujących śrubę napędową (podobnie jak dysza Korta). Działają one niezależnie, poprawiając właściwości ergonomiczne kadłuba i podnosząc sterowność (działa jak ster strumieniowy). Badania na jednostkach do 100 metrów wykazały, że ster bramowy daje oszczędności paliwa na poziomie 15 proc. Przy dłuższych kadłubach oszczędności te szacuje się na ok. 10 proc. 

       W związku z rosnącym poziomem elektroniki i automatyki nowe statki będą odpowiednio wyposażone w urządzenia pomiarowe, by ułatwić i przyspieszyć diagnostykę.  

    Wszystkie te rozwiązania mają sprawić, że przy rosnących obostrzeniach, związanych z redukcją gazów cieplarnianych, statki te nie będą wymagały żadnych dodatkowych modyfikacji przynajmniej do 2030 roku. 

      Cztery nowe jeziorowce wejdą do eksploatacji na przełomie 2023 i 2024 i w intencji mają zastąpić jeziorowce typu „Isa”. Statki te w przyszłym roku przejdą swoje remonty klasowe, które pozwolą na ich eksploatację jeszcze przez pięć lat.

Rynek Wielkich Jezior

        Naturalne koryto rzeki Świętego Wawrzyńca oraz Wielkie Jeziora Amerykańskie wykorzystywane były jako drogi transportowe praktycznie od początków osadnictwa Europejczyków w Ameryce Północnej. W 1829 roku między jeziorami Ontario oraz Erie zbudowano pierwszy Kanał Wellanda. Jak na owe czasy była to dość śmiała konstrukcja, zważywszy na fakt, że różnica poziomów między oba zbiornikami ma prawie 100 metrów, a jej efektownym naturalnym zjawiskiem przyrodniczym jest wodospad Niagara. W kolejnych latach zbudowano śluzy Soo, umożliwiające żeglugę między Jeziorem Górnym oraz pozostałymi Wielkimi Jeziorami oraz rzeką Świętego Wawrzyńca. Cała droga pomiędzy Oceanem Atlantyckim a Jeziorem Górnym została uregulowana systemem śluz i kanałów w 1959 roku, a w oficjalnym otwarciu Szlaku Świętego Wawrzyńca wzięli udział – jako głowa państwa kanadyjskiego – królowa Elżbieta II oraz amerykański prezydent Dwight D. Eisenhower.

   Wielkie Jeziora Amerykańskie wraz z Szlakiem Świętego Wawrzyńca tworzą morską autostradę o łącznej długości 3700 kilometrów, rozpoczynającą się w Montrealu, prowadzącą poprzez system 15 śluz (13 kanadyjskich i 2 amerykańskich) i pozwalającą statkom oceanicznym „wspiąć się” na poziom 168 metrów nad poziom morza (Jezioro Erie). Jest to niezwykle istotny dla gospodarek Stanów Zjednoczonych oraz Kanady obszar, gdzie rocznie transportowanych jest ok. 160 mln ton towarów. Wartość wymiany handlowej dokonującej się w tym rejonie szacowana jest na 59 mld dolarów i tworzy 329 tysięcy miejsc pracy.

       Wielkie Jeziora wraz ze Szlakiem Św. Wawrzyńca są obszarem, gdzie transportuje się bardzo szeroką gamę towarów, w tym m.in. : rudę żelaza, węgiel, stal, aluminium, kamień, cement, zboża, nawozy sztuczne, cukier, produkty petrochemiczne oraz towary skonteneryzowane. Łącznie, po stronie amerykańskiej i kanadyjskiej na całym obszarze Wielkich Jezior leży ponad mniejszych i większych 110 portów. Wśród nich najważniejsze to : Quebec, Montreal, Toronto, Cleveland, Detroit, Chicago, Milwaukee, Duluth i Thunder Bay.

      Wielkie Jeziora to głównie obszary operowania statków lokalnych (domestic) – amerykańskich i kanadyjskich. Są one bardzo charakterystyczne – niezwykle długie i posiadające mostek w przedniej części kadłuba. Dzięki temu, że Wielkie Jeziora to zbiorniki słodkiej wody – jednostki te dożywają bardzo sędziwego wieku, nawet do stu lat.

      Niezwykle ważny dla tego rynku jest drugi typ statków tu obecnych – statków oceanicznych, nazywanych tu „Salties” a jednym z dwóch głównych światowych armatorów tych jednostek jest Polska Żegluga Morska.  Jednostki te określane są również jako „jeziorowce”, a więc specjalnie przystosowane wielkością do wąskich śluz i kanałów Wielkich Jezior. Ich wymiary to (max.) : długość – 189,6 m, szerokość – 23,6 m, zanurzenie – 10,1 m. Mogą jednorazowo przewozić około 30 tys. ton ładunku.

     Wielkie Jeziora Amerykańskie są od lat 70. XX wieku jednym ze strategicznych rynków Polskiej Żeglugi Morskiej. Statki PŻM przywożą tu wysokogatunkową stal z portu IJmuiden w Holandii (ok. 400 tysięcy ton rocznie), wykorzystywaną w amerykańskim przemyśle motoryzacyjnym, natomiast w rejsach powrotnych do Europy transportują kanadyjskie i amerykańskie zboże. 

PJ

Zobacz podobne

Przekop Mierzei na 95 dni przed otwarciem

KM

Efektowny desant morskiego poduszkowca US Navy na plażę

AZ

Narodowe Centrum Nauki/ Dodatkowe 42 mln zł na polsko-norweskie badania

KM

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoją wygodę. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie