8576 osób uczestniczyło w połączonym 18. i 19. Międzynarodowym Zlocie Morsów w Mielnie i weszło w niedzielę do wspólnej, finałowej kąpieli w Bałtyku. Niesamowity rekord. To jest cudowna liczba, niespodziewana – ogłosiła ze zlotowej sceny Olga Roszak-Pezała, burmistrz Mielna.
Od czwartku do finałowej kąpieli w Bałtyku w niedzielne południe w Mielnie trwał Międzynarodowy Zlot Morsów – największy, jak podał organizator, w Polsce, w Europie i prawdopodobniej na świecie. Tegoroczna 19. edycja wydarzenia została połączona z 18., która w 2021 r. została odwołana ze względu na obostrzenia sanitarne wprowadzone w związku z COVID-19.
Tematem przewodnim zlotu były „Dzieci Kwiaty w Bałtyku”, powrót do barwnych i kwiecistych lat 70. XX w.
Tradycyjnie na niedzielną kąpiel morsy przemaszerowały ulicami Mielna w paradzie. Na plaży była profesjonalna rozgrzewka. Przed końcowym odliczaniem do wspólnego wejścia do Bałtyku, burmistrz Mielna podała, że w kąpieli wraz weźmie udział aż 8576 osób w tym ona sama. Na tydzień przed zlotem zadeklarowanych było 6,5 tys. uczestników.
„Jesteście kochani, jesteście cudowni. (…) Wspaniale się z wami bawię. (…) To niesamowity rekord. To jest cudowna liczba, niespodziewana. (…) Pokazaliście, że Mielno jest światową stolicą morsów, że tyle morsów się może dzisiaj z nami bawić, kąpać. I to jest fantastyczne. Mielno jest dla was. My was kochamy. Mielno to morsy, morsy to wy” – mówiła Roszak-Pezała ze zlotowej sceny.
Mielno, które wspólnie z Centrum Kultury, organizowało zlot, nie biło jednak w tym roku rekordu Guinnesa w liczbie kąpiących się morsów w jednym miejscu, który i tak od 2015 r. należy do tego miasta.
Podczas niedzielnej kąpieli temperatura powietrza wyniosła 3 st. Celsjusza, woda miała o jeden stopień mniej.
Najstarszym morsem zlotu był 80-letni pan Zygmunt z klubu Szubin, a najstarszą foczką 95-letnia pani Krystyna z klubu Dębowa Kędzierzyn-Koźle.
Nad bezpieczeństwem kąpiących czuwało ok. 300 osób, m.in. lekarze, ratownicy medyczni, członkowie zachodniopomorskiego WOPR, OSP Mares Koszalin i OSP Tryton Kołobrzeg. Jedynie jedna osoba nie została dopuszczona do kąpieli ze względu na niedyspozycję.
Po kąpieli zupę regeneracyjną – gorącą pomidorową – zapewnił uczestnikom zlotu Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa w ramach akcji „Polska smakuje”.
Na zlot „morsy i foczki” przyjechały z 250 klubów z Polski i zagranicy, m.in. z Niemiec, Czech i Słowacji. Za najlepsze przebranie wyróżniony został Klub Amber Tomaszów Mazowiecki. Turniej Mrozoodporni wygrał klub Wodne Niebo z Ostrorogu.
Przez cały zlot dla morsów przygotowano wiele atrakcji. Był Pałac Ślubów, w którym morsy mogły zawrzeć związek małżeński ważny jedynie na czas zlotu. Tradycyjnie zlotowicze mogli korzystać z gorących kąpieli w baliach i saunach w Morsowej Strefie Chilloutu. Na plaży odbywały się pasowania morsów. Zainteresowani mogli uczestniczyć w „One Billion Rising” – tańcu przeciwko przemocy. W tym roku ze względu na pandemię nie było balu morsów, ale za to w sobotę odbył się plenerowy koncert. Na scenie wystąpiły zespoły: Drugi Tydzień oraz Piersi.
Nowością zlotu były Mistrzostwa Polski w Morsowaniu, których organizatorem był wielokrotny rekordzista Guinnessa i autor książki „Morsowanie. Jak świadomie obcować z zimnem” Valerjan Romanovski.
Podczas otwarcia zlotu, 10 lutego, na deptaku przy ul. Kościuszki została odsłonięta rzeźba autorstwa Romualda Wiśniewskiegoo przedstawiająca morsika plażowicza o imieniu Hilary, na cześć pomysłodawcy zlotu morsów zmarłego Hilarego Kubscha.
W niedzielę burmistrz Mielna ogłosiła datę kolejnego 20. zlotu, który odbędzie się 9-12 lutego 2023 r.
Mielno (Zachodniopomorskie) od 2004 r. przez kilka dni lutego staje się międzynarodową stolicą morsów, czyli miłośników zimowych kąpieli. Zjeżdżają oni z różnych zakątków Polski i świata, aby się spotkać, dobrze bawić i wspólnie wykąpać w Bałtyku. Podczas mieleńskich zlotów ustanowiono dwa rekordy Guinnessa w liczbie kąpiących się morsów w jednym miejscu. Pierwszy w 2010 r., gdy do wody weszły 1054 osoby, i drugi w 2015 r., nadal aktualny, gdy w Bałtyku wykąpało się 1799 morsów. Podczas kolejnych zlotów w Mielnie do morza wchodziło więcej morsów, ale już bez ustanawiania rekordów.
Źródło: PAP Fot.: Radosław Koleśnik