Polski Portal Morski
Aktualności

Zakłócenia dostaw po napaści Rosji na Ukrainę największym zagrożeniem dla światowej gospodarki

Trzy największe zagrożenia dla światowej gospodarki po rosyjskiej inwazji na Ukrainę to zakłócenia w eksporcie rosyjskiej ropy i gazu, niedobory części i metali z Rosji i Ukrainy oraz problemy z dostawami zboża i nawozów z tych krajów – oceniają we wtorkowej analizie eksperci banku Goldman Sachs.

Według analityków banku „poważnym ryzykiem” są zakłócenia w dostawie rosyjskiej ropy i gazu. W ocenie ekspertów GS odnotowuje się „dużą na skalę historyczną” różnicę między cenami ropy Brent i rosyjskim Uralsem. Ponadto, jak wskazują, zmniejszony ruch tankowców już sygnalizuje awersję do rosyjskiej ropy i zmniejszenie efektywnej podaży.

Analitycy GS uważają, że zakłócenia przyczynią się do wzrostu ceny Brent do 135 dolarów za baryłkę, co prawdopodobnie zwiększy globalną inflację zasadniczą o 0,5 pkt proc. i obniży globalny wzrost gospodarczy o około 0,4 pkt. proc.

Kraje europejskie zamierzają w tym roku ograniczyć import gazu z Rosji o 2/3. Zarazem, jak wskazali eksperci GS, rynek ocenia możliwość całkowitego przerwania przepływu rosyjskiego gazu do Europy na 30 proc. Gdyby do tego doszło, według analityków banku wzrost gospodarczy w strefie euro w 2022 r. zmniejszyłby się o 2,2 pkt. proc. Jeżeli przepływ gazu do Europy zostałby wstrzymany tylko w Ukrainie, wówczas wzrost PKB spadłby o 1 pkt. proc.

„Rosyjski gaz stanowi ok. 8 proc. całkowitych dostaw energii od początku roku” – przypomniał GS.

Drugim zagrożeniem, które wskazali analitycy banku, są niedobory metali i części z Rosji i Ukrainy. W ocenie ekspertów może to zakłócić produkcję w wielu branżach, zwłaszcza w przemyśle samochodowym. GS przypomniał, że wstrzymanie importu wiązek elektrycznych z Ukrainy już doprowadziło do cięć produkcyjnych w zakładach Volkswagena i BMW w Niemczech.

„Nasi analitycy szacują, że trwające zakłócenia mogą w marcu obniżyć miesięczną produkcję samochodów w dotkniętych kryzysem zakładach o blisko 60 tys. pojazdów (ok. 25 proc. miesięcznej produkcji)” – ocenił Goldman Sachs.

Bank zwrócił uwagę, że z podobnymi problemami mierzą się m.in. koreański Hyundai i francuskie Renault. Firmy te wstrzymały lokalną produkcję w Rosji, co zmniejszyło globalną podaż samochodów – podkreślił GS.

Autorzy analizy przypomnieli, że Rosja i Ukraina mają duże udziały w światowym imporcie metali. Wskazali, że z tych krajów pochodzi 19 proc. palladu, 13 proc. platyny, 14 proc. niklu i 6 proc. aluminium.

„Biorąc pod uwagę potencjalne straty produkcyjne w regionie i globalne zapasy, samo zatrzymanie eksportu palladu może doprowadzić do 10-proc. spadku światowej produkcji samochodów w ciągu dwóch lat” – ocenili eksperci GS.

Źródło: PAP Fot.: Łukasz Dejnarowicz / / FORUM

Zobacz podobne

Pierwszy z epizodów manewrów SAREX-22 zakończony

KM

Resort infrastruktury nie wycofuje się z inwestycji w terminal kontenerowy w Świnoujściu

PL

Francja wzywa Niemcy do rezygnacji z Nord Stream 2

KD

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoją wygodę. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie