W litewskiej rafinerii Orlen Lietuva w Możejkach, zarządzanej przez PKN Orlen, rozpoczął się proces zamykania zakładu w celu przeprowadzenia remontu o wartości 80 mln euro – poinformowała w poniedziałek rzeczniczka rafinerii Kristina Gendvile, którą cytuje agencja BNS.
„Hamowanie pracy idzie zgodnie z planem” – podała Gendvile.
Według rzeczniczki, remont potrwa około dwóch miesięcy, a jedną z najważniejszych prac, jaka zostanie wykonana, będzie modernizacja linii produkcyjnej krakingu katalitycznego. Wymieniona zostanie też wybudowana 23 lata temu boja terminalu w Butinge.
„Firma z Holandii przeprowadzi kompleksowe prace związane z wymianą boi na morzu przy pomocy specjalnie przeszkolonych nurków. Nowa boja jest wyposażona w nowoczesny system, monitoring wideo i inny sprzęt zapewniający bezpieczną jej eksploatację” – powiedziała Gendvile, ale ze względów bezpieczeństwa nie ujawniła producenta boi.
Remonty w rafinerii przeprowadzane są zwykle co cztery lata. Ostatni raz miało to miejsce w 2018 roku.
Według Orlen Lietuva 80 proc. prac remontowych wykonują firmy litewskie, pozostałe pochodzą z Polski, Słowacji, Niemiec, Francji i innych krajów UE.
Gendvile poinformowała, że tym razem zawarto ponad 100 kontraktów z firmami litewskimi i zagranicznymi, a w szczytowym okresie fabryka powinna zatrudniać ok. 2–2,5 tys. osób.
PKN Orlen ma 100 proc. akcji litewskiej rafinerii, która w 2009 r. zmieniała nazwę z Mażeikiu na Orlen Lietuva.
źródło PAP / fot.Wikipedia