Zakończyły się regaty na Wiśle o puchar prezydenta Warszawy. W tym roku ścigano się na omegach, gdyż prototyp tej żaglówki zbudowano 60 lat temu właśnie w stolicy.
Regaty o Puchar Prezydenta Warszawy rozpoczęły się w sobotę i trwały do niedzieli. Wzięło w nich udział 35 załóg żeglarskich w czterech klasach: open, omega standard, omega sport i retro. Mieszkańcy i turyści mogli obserwować łącznie 14 wyścigów. Punktem kulminacyjnym były pokazowe Regaty Mistrzowskie.
„Wielkie gratulacje dla zwycięzców i ogromne podziękowania dla wszystkich uczestników regat! Trudno jest wygrać bez wiatru, ale prawdziwi pasjonaci żeglarstwa, których podziwialiśmy w sobotę i w niedzielę, udowodnili, że potrafią sobie radzić w każdych warunkach” – powiedział podczas wręczania nagród prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Zachęcił też warszawiaków do spędzania wolnego czasu nad Wisłą, nie tylko na plaży czy bulwarach, ale też na wodzie.
W rywalizacji tryumfowały m.in. załogi stołecznego Yacht Klubu Polskiego, Warszawskiego Towarzystwa Żeglarskiego i Akademickiego Związku Sportowego WAT.
Wydarzenie zorganizowano w ramach obchodów Święta Warszawy. Na czas regat miasto uruchomiło darmową przeprawę promową z bulwarów na plażę Rusałka. Powstało tu specjalne „miasteczko żeglarskie” oferujące nie tylko najlepsze widoki na wyścigi omeg, ale też bezpłatne atrakcje związane ze sportami wodnymi: pływanie na tradycyjnych łodziach „pychówkach”, spływy kajakowe, warsztaty na SUP-ach, czyli specjalnych deskach do pływania na stojąco.
Jak podkreśliły służby prasowe urzędu miasta, tegoroczne Regaty o Puchar Prezydenta Warszawy były szczególne – odbyły w 80. rocznicę zbudowania kultowej żaglówki – omegi. To właśnie na pokładzie tej jednostki pierwsze wodne szlify zdobywało wiele pokoleń żeglarzy. Omega powstała w trakcie II wojny światowej, w okupowanej Warszawie. Jej twórcą jest wybitny szkutnik Juliusz Sieradzki. Konstrukcja okazała się ponadczasowa i zyskała ogromną popularność – omegi można spotkać prawie na każdym akwenie w kraju.
Żeglowanie po Wiśle było kiedyś w warszawie tradycją. W dwudziestoleciu międzywojennym – podczas sezonu – co weekend odbywała się rywalizacja warszawskich klubów żeglarskich mających swoje siedziby nad samą rzeką. Z czasem, m.in. przez zmiany poziomu wody i utworzenie Zalewu Zegrzyńskiego Wisła stała się mniej popularna wśród żeglarzy. Kluby jednak nadal działają. Wśród nich znajduje się Yacht Klub Polski Warszawa, który jest obecny na Wiśle nieprzerwanie od 1924 r. To właśnie z tego klubu wywodzi się zwycięska załoga tegorocznych regat mistrzowskich.
źródło PAP/ fot.um.warszawa.pl
