Archeolodzy podwodni Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku oczyścili i rozpoczęli badanie wraku szkuty rewskiej „Leopold”.
Morze Bałtyckie wciąż zadziwia swoimi skarbami. Aarcheolodzy podwodni z NMM w Gdańsku badają kolejne ciekawe wraki znajdujące się na dnie Bałtyku. W ostatnim czasie zajęli się oczyszczeniem i badaniem wraku szkuty rewskiej „Leopold”, która spoczywa na dnie w okolicach Jastarni.
Nasi archeologowie podwodni: Janusz Różycki, Krzysztof Kurzyk, Paweł Litwinienko i Zbigniew Jarocki oczyścili, a następnie rozpoczęli proces badania wraka szkuty rewskiej “Leopold”, zalegającego na dnie w okolicach Jastarni. – napisano w mediach społecznościowych NMM.
Dlaczego ten wrak jest tak ważny?Jego historia, jest związana z ważnym wydarzeniem w dziejach naszego kraju. 10 lutego 1920 r. gen. Józef Haller dokonał w Pucku symbolicznych zaślubin Polski z morzem. Wówczas w położonej niedaleko Rewie armatorzy podnieśli na swoich jednostkach biało-czerwoną banderę. Było to dziesięć żaglowych jednostek towarowych, które stały się początkiem polskiej floty II Rzeczpospolitej. Wśród tej dziesiątki była również szkuta „Loepold”.
Jednostka miała szczególne znaczenie dla początków naszej małej floty na Zatoce. Tworzyła ją wraz z innymi szkutami w pierwszych latach po odzyskaniu niepodległości i odrodzeniu Rzeczypospolitej. Szkuta brała też udział w budowie portu w Jastarni. – czytamy w informacji NMM.
Z dostępnych informacji wynika, że specjaliści z NMM w Gdańsku oczyścili wrak z roślin i nagromadzonych osadów. W tym celu wykorzystali eżektor czyli rodzaj podwodnego odkurzacza oraz płuczkę. Następnie tak przygotowane stanowisko zostało dokładnie udokumentowane. Archeolodzy zebrali również materiał fotogrametryczny, który pozwoli w niedalekiej przyszłości wykonać model 3D wraku.
źródło/ fot . Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku
