W ciągu najbliższych tygodni, zostanie rozstrzygnięty przetarg na budowę Głębokowodnego Terminala Kontenerowego w Świnoujściu.
Terminal kontenerowy przejmie funkcje obecnego portu wewnętrznego w Świnonoujściu. Ulokowany będzie w porcie zewnętrznym i ma być w stanie przyjmować największe statki kontenerowe, jakie mogą wpływać na Bałtyk.
Planowana infrastruktura ma umożliwiać jednoczesną obsługę dwóch dużych jednostek oceanicznych (do 400 metrów) i kilku mniejszych feederów. Zgodnie z projektem, port i tereny składowania kontenerów mają znaleźć się na pirsie. Ładunki mają wyruszyć w głąb kraju dzięki nowym drogom dojazdowym, inwestycji kolejowej, a także żeglugą śródlądową. Według założeń będzie się w nim przeładowywać 1,5-1,6 mln TEU rocznie.Z kolei planowane zatrudnienie to 700-900 osób.
– To już nie ma co zabiegać. Końcówka to jest przede wszystkim dokończenie przetargu, tak jak prezes Urbaś mówi, jesteśmy na finiszu. Czekamy na wybór operatora, mamy też środki na budowę falochronu – mówi Gróbarczyk.
To kluczowa inwestycja dla naszych portów – zaznacza Dariusz Smoliński z Klastra Morskiego Pomorza Zachodniego.
– To jest z pewnością kluczowa inwestycja, zwłaszcza w obecnej sytuacji na Ukrainie. Wiemy na pewno, że step-by-step, po prostu się toczy. Pierwszą rzeczą, takim kamieniem milowym, było przeznaczenie przez rząd środków na budowę falochronu. Bez tego ta inwestycja nie ma racji bytu. Natomiast wiemy, że przetarg się toczy i są oferenci – mówi Smoliński.
Terminal ma powstać na wschód od gazoportu. Do portu będą mogły zawijać kontenerowce o długości nawet 400 metrów.
Bliskie rozstrzygnięcie przetargu zapowiedział prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście Krzysztof Urbaś podczas Międzynarodowego Kongresu Morskiego w Szczecinie.
W postępowaniu, mającym na celu wyłonienie inwestora, który zbuduje port kontenerowy i będzie go prowadził, oferty złożyły: Baltic Gateway Ltd. z siedzibą w Horncastle w Wielkiej Brytanii oraz konsorcjum DEME Concessions N.V. z siedzibą w Zwijndrecht w Belgii oraz QTerminals W.L.L. z siedzibą w Doha w Katarze.
źródło Radio Szczecin,media/ fot. ZMPSiŚ
2 komentarze
Pani Neumann zaczęła grozić, pokazała niemieckie podejście.
Jak nam się nie podoba to zamkniemy przejście
Oby wybrali Katarczyków, bo Belgia to raczej będzie dbała o interesy beneluxu i niemiec, a ta firma z Wielkiej Brytanii to jakieś mikro przedsiębiorstwo… mam nadzieję, że służby sprawdzą kto kryje się pod tymi nazwami.