135 -letni prom „Gryfia” ze Szczecina, jest już oficjalnie zabytkiem. „Wartość promu jest niezaprzeczalna i wielowymiarowa” -jak napisał Zachodniopomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Parowy prom (Eisenbahnfährschiff) powstał w 1887 roku w stoczni AG Vulcan. Była to budowa nr 179. Nosił wówczas nazwę „Tyras”. Do 1943 roku obsługiwał linię do Dworca Wrocławskiego (na terenie portu). Przy prędkości 7 węzłów, mógł przewozić 3-4 wagony kolejowe lub 6 samochodów osobowych lub 400 pasażerów. W 1945 roku został zatopiony w czasie nalotu. Po wojnie wydobyty w 1947 r. dla potrzeb PKP, lecz nie był remontowany.
Sześć lat później został wyremontowany przez Szczecińską Stocznię Remontową. Był używany do utrzymywania komunikacji z wyspą Gryfia. W służbie pozostawał do 1983 roku. Wymieniony został napęd i zlikwidowano tory na pokładzie. Pozostawiono natomiast jej oryginalną sylwetkę i dwa kominy, a parowa turbina statku trafiła do szczecińskiego Muzeum Narodowego.
„Prom pasażersko-samochodowy „Gryfia” stanowi przykład jednego z nielicznie zachowanych w Polsce promu, wybudowanego w latach 80. XIX wieku. Po blisko 130 latach eksploatacji stał się symbolem słynnej stoczni w Szczecinie. Stanowi integralny element przemysłowego krajobrazu Szczecina i tradycji portowych miasta. „Gryfia”, zbudowana w stoczni słynącej z budowy najnowocześniejszych i największych transatlantyków na świecie, stała się wizytówką portowego Szczecina. (…) Obiekt stanowi niezaprzeczalne świadectwo minionej epoki, którego zachowanie leży w interesie społecznym. Prezentuje proces przemian technologicznych w budowie obiektów portowych, jest także świadkiem zmian społecznych, gospodarczych i politycznych. Mamy także do czynienia z obiektem dokumentującym ważne wydarzenia polityczne i kulturowe, jak również z jednostką pełniącą dawniej funkcje użytkowe. Zachowana „Gryfia” mogłaby pełnić rolę dydaktyczną i ekspozycyjną, promującą morską stronę Szczecina. Dlatego wartość promu jest niezaprzeczalna i wielowymiarowa”.
źródło Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Szczecinie / fot. archiwum