Około pół tony śniętych ryb wyłowiono w niedzielę z Kanału Gliwickiego – podały śląskie służby kryzysowe. W poniedziałek akcja odławiania będzie kontynuowana. Według gliwickiego oddziału Wód Polskich, śnięte ryby zaobserwowano na jednym z odcinków kanału, między śluzami Sławięcice i Rudziniec.
„Na pozostałych odcinkach Kanału Gliwickiego nie zaobserwowano występowania śniętych ryb. Wody Polskie w Gliwicach kontynuują stały monitoring wszystkich sekcji tej drogi wodnej, jak również rzeki Odry, Odrzańskiej Drogi Wodnej i cieków znajdujących się na obszarze ich administracji” – zapewniły Wody Polskie w komunikacie.
Jak podało w poniedziałkowym raporcie Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, śnięte ryby zaobserwowano w niedzielę rano w pobliżu śluzy Rudziniec, na granicy województw śląskiego i opolskiego.
„Na III Sekcji Kanału Gliwickiego ujawniono śnięte ryby. Wody Polskie oraz Państwowa Straż Pożarna przystąpiły do akcji wyławiania. Do godziny 20.30 wyłowiono około 500 kg śniętych ryb. Działania będą kontynuowane w dniu 5 września” – poinformowały służby kryzysowe.
W niedzielę odbyło się kolejne posiedzenie wojewódzkiego sztabu kryzysowego w sprawie Kanału Gliwickiego, podczas którego omówiono bieżącą sytuację. W spotkaniu uczestniczyli m.in. wicewojewoda śląski Jan Chrząszcz, dyrektor generalny Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego Adam Ostalecki oraz przedstawiciele służb środowiskowych, Wód Polskich i straży pożarnej.
„W związku z dalszym występowaniem śniętych ryb w III sekcji Kanału Gliwickiego, tj. pomiędzy śluzami Sławięcice i Rudziniec, Wody Polskie w Gliwicach kontynuują działania w terenie” – podały Wody Polskie, zapewniając o współpracy z Wojewódzką Inspekcją Ochrony Środowiska, strażą pożarną i Polskim Związkiem Wędkarskim. Podkreślono, że śnięte ryby są odławiane na bieżąco.
Po raz pierwszy śnięte ryby w Kanale Gliwickim – na innym odcinku niż obecnie – zaobserwowano w marcu br. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej (RZGW) Wód Polskich w Gliwicach oraz służby wojewody śląskiego wielokrotnie podkreślały jednak, że nieuzasadnione jest wiązanie tej sytuacji z późniejszym pomorem ryb w Odrze w województwach dolnośląskim i lubuskim.
Wody Polskie zapewniały, iż nie były bierne w związku z marcowym śnięciem ryb w jednej z sekcji Kanału Gliwickiego, ale podjęły wówczas szereg działań w związku ze swoimi kompetencjami. Swoje działania w sprawie zrelacjonował też wówczas Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach.
W informacjach Wód Polskich akcentowano, że marcowy punktowy pomór ryb w VI sekcji (końcowej) Kanału Gliwickiego i basenach portowych spółki Śląskie Centrum Logistyki w Gliwicach stosunkowo szybko ustąpił, a sprawę bada nadal gliwicka policja.
Gliwicki RZGW podkreślał 11 sierpnia br., że ani sytuacja w marcu br. w VI sekcji Kanału Gliwickiego, ani jednostkowe przypadki śnięcia ryb w Kanale Kędzierzyńskim (blisko Odry) oraz w II sekcji Kanału Gliwickiego – śluza Nowa Wieś, „w żaden sposób nie należy łączyć ani utożsamiać” z rozpoczętym z końcem lipca masowym pomorem ryb w Odrze na odcinku od Oławy w dół.
źródło PAP/ fot. Gliwice.eu