Jak pisze hiszpański dziennik „La Vanguardia”, gazociąg Baltic Pipe jest instrumentem geostrategicznym służącym uniezależnieniu energetycznemu Polski od Rosji.
Gazociąg został zainaugurowany po 11 latach formalności, projektowania i budowy. Przesyła norweski gaz do Polski, przez Danię.
Wkrótce Baltic Pipe ruszy z pełną mocą
Według „La Vanguardia”, Baltic Pipe jest niezwykle ważny dla Polski – inicjatorki projektu, który od początku wspierała UE. Obecnie rurociąg funkcjonuje w 80 proc. swoich możliwości, ale w listopadzie ma pompować pełną mocą – przewidują jego promotorzy.
Rurociąg ma zdolność przepustową do 10 mld m3 rocznie, o wiele mniej niż Nord Stream, przez który przepływało 55 mld m3 rosyjskiego gazu do Niemiec. Gdyby został uruchomiony Nord Stream 2 ta cyfra by się podwoiła.
– Polska zainicjowała projekt już 10 lat temu gdyż chciała uniezależnić się od rosyjskiego gazu; w tym wyprzedziła obecną krytyczną sytuację – powiedziała Trine Villumsen Berling z duńskiego Instytutu Badań Międzynarodowych (DIIS). Dla Polaków Baltic Pipe zawsze był kwestią bezpieczeństwa, Norwegom chodziło o handel, gdyż chcą sprzedawać swój gaz, a dla Duńczyków projekt był postrzegany jako poprawiający infrastrukturę kraju – dodała.
Sabotaże na Bałtyku
Sabotaże dwóch gazociągów Nord Stream na Morzu Bałtyckim przyćmiły jednak inaugurację nowego gazociągu – zauważył dziennik La Vanguardia. Specjaliści ds. bezpieczeństwa zwrócili uwagę, że do akcji sabotażowych doszło właśnie w dniu inauguracji Baltic Pipe, „co może być odebrane jako celowy przekaz” wpisujący się w logikę wojny i szantażu energetycznego ze strony Rosji.
Niedawno na antenie radiowej Trójki wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik zapewnił, że gazociąg Baltic Pipe jest bezpieczny i podlega ochronie zarówno przez służby polskie jak i NATO-wskie. – I Dania, i Norwegia, i Polska pilnują swojej infrastruktury. Jakiś czas temu premier Mateusz Morawiecki wprowadził drugi stopień zagrożenia właśnie infrastruktury krytycznej poza granicami. To zobowiązuje służby do podjęcia określonych działań. Zresztą te działania i tak były podjęte – mówił.