Ochrona przeciwpowodziowa czy wyzwania w dobie zmian klimatycznych to główne tematy Kongresu Wodnego, który po raz pierwszy zorganizowano we Wrocławiu. Podczas Kongresu podpisano też memorandum o współpracy w dziedzinie integracji europejskiej i gospodarowania wodami między Państwowym Gospodarstwem Wodnym Wody Polskie, a Państwową Agencją Zasobów Wodnych Ukrainy.
Wyzwania dla gospodarki wodnej w dobie zmian klimatu, przyszłość żeglugi śródlądowej, ochrona przed powodzią przyjazna środowisku czy turystyka wodna – m. in. te tematy omawiali eksperci Kongresu Wodnego. – Jesteśmy w miejscu szczególnym – mówił minister Marek Gróbarczyk, nawiązując do Powodzi Tysiąclecia. – Na pewno mogę powiedzieć, że do takiej tragedii jak w 1997 roku już nie dojdzie. To jest lekcja, która została wyciągnięta z tej sytuacji – dodał sekretarz stanu.
Jeden z najważniejszych punktów Kongresu to podpisanie memorandum w sprawie współpracy pomiędzy Wodami Polskimi a Państwową Agencją Zasobów Wodnych Ukrainy. – Mimo że w moim kraju mają miejsce barbarzyńskie działania, to nadal myślimy o rozwoju Ukrainy, dlatego dla nas doświadczenie Polski we wprowadzeniu europejskich standardów jest dla nas wzorcem. Ciekawe dla na jest np. system walki przeciwpowodziowej – mówi Oleksij Kuzmenkov, prezes Państwowej Agencji Zasobów Wodnych Ukrainy.
– Memorandum skupia się na pomocy niematerialnej. Chodzi o możliwość dzielenia się doświadczeniami, wspomagania w realizacji projektów, ubiegania się o środki unijne – informuje Krzysztof Woś, prezes Wód Polskich.
– Dosyć wpuszczania Odry w kanał – mówili dziś przedstawiciele organizacji ekologicznych podczas briefingu prasowego przed Narodowym Forum Muzyki, gdzie odbywał się Kongres Wodny. – Uważamy, że to podejście do gospodarki wodnej jest prehistoryczne. Odra potrzebuje wstrzymania inwestycji regulacyjnych, przygotowania programu renaturyzacji, dobrego monitoringu, sprawdzania stanu wody i oczywiście mądrego zarządzania – uważa Krzysztof Smolnicki z Koalicja Czas Na Odrę.
– Organizacje ekologiczne mówią „zlikwidujcie wszystko”. My na to się po prostu nie godzimy. Realizujemy swoją politykę wg gospodarowania wodą w sposób bezpieczny, zgodny z normami i w oparciu o standardy środowiskowe – odpowiada Marek Gróbarczyk.
Ekolodzy postulują również, aby zarządzanie rzekami przenieść z Ministerstwa Infrastruktury do Ministerstwa Środowiska.
źródło TVP Wrocław / fot. Kongres Wodny