To już 5. dostawa gazu ziemnego do Terminala LNG w Świnoujściu, od początku roku dla PGNiG z Grupy ORLEN . Gazowiec FLEX ENDEAVOUR dotarł z USA i dostarczył ok. 78 tys. ton LNG. Od początku funkcjonowania gazoportu w Świnoujściu to już 211 ładunek.
W tym tygodniu Grupa Orlen podpisała umowę na kolejne dostawy gazu z USA. Długoterminowy kontrakt z Sempra Infrastructure, jest w stanie zaspokoić 1/4 zapotrzebowania na gaz wszystkich gospodarstw w Polsce przez 20 lat. To bezpieczne źródło dostaw z USA, które zwiększa polską niezależność energetyczną. Kontrakt dotyczy dostawy 1 mln ton LNG z USA rocznie przez 20 lat od 2027 r. Gaz ma pochodzić z terminala Port Arthur w Teksasie.
W 2018 r. PGNiG zawarło z Port Arthur LNG – spółką zależną Sempry, długoterminowy kontrakt, przewidujący zakup około 2 mln ton LNG rocznie przez 20 lat z terminala Port Arthur, z pierwotnie planowanym terminem zakończenia budowy nie wcześniej niż w 2023 r. Sempra opóźniła jednak w maju 2021 r. podjęcie końcowej decyzji inwestycyjnej dotyczącej budowy Port Arthur LNG tłumacząc to trudnymi warunkami rynkowymi po pandemii. Jedynym kontraktem dla terminala Port Arthur była właśnie umowa z PGNiG. W lipcu 2021 r. PGNiG zerwało tę umowę, kontraktując więcej gazu w firmie Venture Global. Sempra zebrała klientów na LNG z planowanego terminala w 2022 r., kiedy koniunktura na gaz znacząco się poprawiła.
Wygląda na to, że styczeń nie będzie rekordowym miesiącem w świnoujskim terminalu LNG, miesiąc temu było ich sześć.
Natomiast cały 2023 rok będzie rekordowy. Jak zapowiedział minister Marek Gróbarczyk, do Świnoujścia ma przypłynąć 60 gazowców. O dwa więcej niż w 2022 roku.
Kolejny tegoroczny gazowiec jest zapowiedziany na 1 lutego. Przyjdzie debiutant ARISTARCHOS z ładunkiem LNG z Sabine Pass.
źródło PGNiG,media/ fot. Terminal LNG