Polski Portal Morski
Aktualności Historia

84. rocznica podniesienia bandery na ORP Orzeł

Zbudowany w holenderskiej stoczni okręt „Orzeł” po wielomiesięcznym okresie prób został 2 lutego 1939 roku uroczyście przekazany Polskiej Marynarce Wojennej. Tego dnia po raz pierwszy podniesiono banderę wojenną na okręcie, który miał stać się legendą. Podczas wodowania, które odbyło się rok wcześniej, „Orzeł” nie chciał zsunąć się do wody. Po prostu przymarzł do szyn.

ORP „Orzeł” był torpedowym okrętem podwodnym, zaprojektowanym przy współudziale polskich specjalistów i zbudowanym w Niderlandach. 

Spawane elementy stalowe konstrukcji zapewniały mniejszą masę i większą wytrzymałość, wszystkie zaś powierzchnie kontrolne jednostki, luki, zawory zbiorników balastowych, układ sterowania, stery zanurzenia i peryskopy, sterowane były hydraulicznie, co było nowością w owym czasie. Wyposażenie w nowoczesną aparaturę nawigacyjną, łącznościową oraz hydroakustyczną, uzbrojenie przeciwlotnicze chowane w wodoszczelnych studzienkach, silne uzbrojenie (m.in. 20 torped wystrzeliwanych z 12 wyrzutni) i prędkość okrętu sprawiały, że pod względem wielu parametrów taktyczno-technicznych „Orzeł” przewyższał jednostki podwodne innych krajów basenu Morza Bałtyckiego. Przy 84 metrach długości całkowitej i wyporności w zanurzeniu 1473 ton mógł bezpiecznie zanurzać się na głębokość co najmniej 100 metrów. Osiągał prędkość 19,44 węzła (około 36 km/h) na powierzchni oraz 8,9 węzła (około 16 km/h) w zanurzeniu. 2 lutego 1939 r. okręt został oficjalnie włączony do Dywizjonu Okrętów Podwodnych Marynarki Wojennej.

Z niewyjaśnionych do dziś przyczyn, ORP „Orzeł” zaginął wraz z całą załogą podczas patrolu na Morzu Północnym na przełomie maja i czerwca 1940 roku. Do dzisiaj nie jest znana dokładna data, miejsce i przyczyny zaginięcia okrętu. Rozważane są rozmaite hipotezy: od wejścia na minę morską na brytyjskim lub niemieckim polu minowym, poprzez zatopienie przez bombowiec Luftwaffe lub niemiecki patrolowiec, po omyłkowe storpedowanie przez powracający z patrolu holenderski okręt podwodny. Nie wyklucza się także omyłkowego zatopienia przez aliancki samolot patrolowy lub zatonięcia na skutek awarii lub błędu załogi podczas manewrów wynurzania/zanurzania.

Nie udało się odnaleźć wraku „Orła”. Mimo kilkunastu wypraw podejmowanych przez ekspedycje cywilne i okręty Marynarki Wojennej. Poszukiwacze deklarują, że nie ustaną w wysiłkach aż do znalezienia tego, co zostało po legendarnej jednostce.

źródło media, / fot. Witold Pikiel ; Narodowe Muzeum Cyfrowe

Zobacz podobne

252. dostawa gazu do Terminala LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu

AB

Poważne zakłócenia globalnych dostaw towarów na święta; „Boże Narodzenie jest zagrożone”

BS

Sejm znowelizował ustawę o pracy na morzu

BS

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoją wygodę. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie