Rocznie możemy przeładować 300 tys. ton produktów z Ukrainy, w 2022 r. przyjęliśmy ich 80 tys. ton, a w br. ok. 25 tys. ton.
Lijewski w rozmowie z PAP zaznaczył, że przez rok trwania wojny produkty ukraińskie były transportowane do portu. „W ubiegłym roku to było 80 tys. ton, a w tym roku ok. 25 tys. ton. Generalnie 95 proc. stanowiło ziarno z kukurydzy. Przewieźliśmy jej więcej niż w Świnoujściu” – podkreślił.
28 kwietnia br. do portów państwowych dołączony zostanie pierwszy port samorządowy w Kołobrzegu dla tranzytu towarów rolnych z Ukrainy – poinformował w poniedziałek minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
Od piątku możliwy jest tranzyt towarów rolnych z Ukrainy przez Polskę na podstawie przepisów unijnych o tranzycie zewnętrznym albo na podstawie konwencji o wspólnej procedurze tranzytowej, sporządzonej w Interlaken, pod warunkiem, że tranzyt przez nasz kraj zakończy się w portach morskich w Gdańsku, Gdyni, Świnoujściu lub Szczecinie lub poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Jak poinformował w poniedziałek minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, Port Morski Kołobrzeg będzie pierwszym portem samorządowym, przez który odbywać się będzie tranzyt produktów rolnych z Ukrainy.
„Informuję, że z dniem 28.04 do portów państwowych dołączymy pierwszy port samorządowy w Kołobrzegu dla tranzytu z UA. Jednocześnie KAS jest otwarty do rozmowy o uruchomieniu magazynu czasowego składowania” – napisał na Twitterze szef MRiT.
Prezes portu Kołobrzeg wskazał, że dzięki jego staraniom port ma czynną bocznicę kolejową, dwa dodatkowe magazyny, szlaki transportowe i cały ciąg logistyczny, co pozwala na to, by do Kołobrzegu przyjeżdżały ładunki z Ukrainy i były dalej transportowane drogą morską.
W ocenie prezesa Lijewskiego kołobrzeski port byłby w stanie szybko zwiększyć moc przeładunkową do 500 tys. ton rocznie po postawieniu jeszcze jednego magazynu i zakupie sprzętu przeładunkowego. Z kolei przebudowa infrastruktury krytycznej, hydrotechnicznej, modernizacja wejścia do portu pozwoliłyby, jego zdaniem, zwiększyć wolumen przeładunkowy do 1,5 mln ton rocznie. Z tym, że jak wskazał Lijewski „to już nakład inwestycyjny w granicach 100 mln zł”, a on takiego wsparcia finansowego, jak duże porty, nie ma. Zaznaczył, że dopisanie kołobrzeskiego portu do sieci TEN-T (Transeuropejska Sieć Transportowa), mogłoby pomóc ją uzyskać.
źródło PAP/ fot. ZMPK