Od ponad miesiąca ze Świnoujścia do Malmö kursuje Finnfellow należący do Finnlines. Właścicielem operatora jest włoska grupa Grimaldi posiadająca ponad 100 jednostek, w tym 55 promów typu ro-ro i ro-pax. Dla naszych operatorów, Unity Line i Polferries, to konkurent z najwyższej półki. Polscy armatorzy muszą liczyć się z tym, że będzie chciał wprowadzać kolejne jednostki.
Świnoujski port jest bardzo ważny dla operatorów, jest bowiem częścią korytarza transportowego Bałtyk-Adriatyk, usprawniającym łańcuch logistyczny pomiędzy Skandynawią a Europą Południową.To nie przypadek, że Terminal Promowy w Świnoujściu odnotowuje więcej zawinięć promów niż Rostock, Ystad, Gdynia, czy Kłajpeda. Posiada 5 stanowisk promowych, wszystkie często zajęte. Ten terminal promowy jest jednym z największych w Europie.
Dodajmy, że Finnlines nie korzysta z usług TPŚ. Wspomniany prom Finnfellow odpływa z nabrzeży Euro Terminala należącego do norweskiego holdingu Caiano AS. Sąsiaduje z terminalem zarządzanym przez zespół portów Szczecin i Świnoujście. Mamy więc konkurencję zarówna dla operatorów promowych jak i terminalowych.
Liczymy na to, że Terminal Promowy w Świnoujściu poradzi sobie na trudnym rynku, mimo ekspansji konkurentów. Imponuje nie tylko skalą działalności, także nowoczesną infrastrukturą i uniwersalnością.
– Pod koniec minionego roku zakończyliśmy bardzo ważną inwestycję dostosowująca terminal do obsługi transportu intermodalnego – przypomina Marek Kowalewski, prezes TPŚ. – W ramach modernizacji terminala rozbudowaliśmy nie tylko funkcje przeładunkowe. Dzięki połączonym dwóm stanowiskom (nabrzeże dł. 294 m – dop. PJ) mogą tu cumować promy od długości do 270 metrów.
Świnoujski terminal dysponuje teraz bardzo nowoczesnymi placami, nabrzeżami z nowymi odbojnicami, infrastrukturą kolejową i parkingami. Na nowych placach parkingowych dla kierowców TIR-ów przygotowano 1000 miejsc, dwukrotnie więcej niż było przed rozpoczęciem inwestycji.
Komfort usług poprawia nowa estakada, która w istocie stanowi osobny wyjazd z terminala i jest bardzo istotnym ułatwieniem komunikacyjnym. Przed modernizacją wjazd możliwy był tylko z jednej strony. Dodajmy nowe wyposażenie terminala i dostosowania go do przeładunków intermodalnych. TPŚ dysponuje 4 nowymi ciągnikami siodłowymi i dwoma wózkami wysokiego składowania Reachstackerami (dla ciekawości – każdy waży 100 ton i ma udźwig 45 ton).
Modernizacja, to były dobrze zainwestowane miliony, zwłaszcza przy tak intensywnej działalności. Tygodniowo TPŚ odnotowuje ok. 80 zawinięć, w kwietniu było ich 316 a w całym ubiegłym roku blisko 3600.
Dla porównania dane historyczne: Rostok odnotowuje ponad 2000 zawinięć rocznie, Ystad – ok 3600, Gdynia – ok. 950. Potentatem w tej statystyce jest Trelleborg, który wykazuje 8000 zawinięć rocznie.
Piotr Jasina
