Psy biegające po plaży i kąpiące się w morzu – ten widok, szczególnie latem nie jest wcale rzadki. Pupile na plażach mają jednak zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Rozwiązaniem dla jednych i drugich są wprowadzane przez nadmorskie miasta strefy, w których psy razem ze swoimi właścicielami mogą plażować. Pozostaje jednak jeszcze aspekt zdrowotny.
Psia plaża w Gdyni. W przeciwieństwie do innych plaż – na niej tłumów nie ma. Są za to właściciele czworonogów ze swoimi pupilami. To jedna z dwóch gdyńskich plaż, na którą można przychodzić z psem.
Chociaż psy są na każdym kroku, to opiekunowie dbają, by ich podopieczni nie zostawiały po sobie nieczystości. Psia plaża nie jest strzeżona, więc nad bezpieczeństwem kąpiących się nie czuwają ratownicy. To jednak nie jest jedyne zagrożenie.
Latem, gdy temperatury są wysokie – psy też są narażone na udar słoneczny. Dlatego odpowiednią porą na spacer z psem nad brzegiem morza będzie wczesny ranek lub późny wieczór.
Warto też pamiętać, że pies może przebywać tylko na specjalnie przeznaczonej dla czworonogów strefie. Za wejście z psem na plaże strzeżoną grozi mandat w wysokości nawet 500 zł.
Źródło: TVP3 Gdańsk Fot.: Pixabay