Na najgłębszym w Polsce, powstającym w Szaflarach koło Zakopanego, siedmiokilometrowym odwiercie geotermalnym doszło do poważnej awarii. Silnik górnego napędu urządzenia wiertniczego uległ uszkodzeniu, co spowodowało wstrzymanie prac na głębokości 6050 metrów. Wznowienie wiercenia planowane jest na 20 sierpnia po zakończeniu naprawy.
Problemy techniczne opóźniają realizację projektu
Jak informuje Rafał Szkaradziński, wójt gminy Szaflary, awarii uległ silnik górnego napędu (Top Drive), który obecnie przechodzi kompletny remont. W związku z tym, prace wiertnicze zostały wstrzymane, a ekipa zajmuje się konserwacją całego urządzenia. Prace mają zostać wznowione po zakończeniu napraw, jednak termin zakończenia robót pozostaje nieznany.
Wyzwania w trakcie wiercenia
Piotr Długosz, projektant odwiertu odpowiedzialny za dozór geologiczny, wyjaśnia, że przed awarią udało się pokonać trudną strefę dyslokacji, gdzie występowały problemy z zasypywaniem otworu wiertniczego. Niestety, ze względu na uszkodzenie silnika, prace zostały ponownie wstrzymane.
Wysokie temperatury w głębi ziemi
Odwiert w Szaflarach, rozpoczęty w kwietniu ubiegłego roku, ma na celu dotarcie do źródła geotermalnego o temperaturze powyżej 150°C. Już na głębokości około pięciu kilometrów natrafiono na gorące źródła o temperaturze 120°C, a wcześniej, na głębokości trzech kilometrów, odkryto poziom wodonośny o temperaturze 85°C. Gorąca woda ma być wykorzystywana do ogrzewania budynków w gminie Szaflary oraz w Nowym Targu.
Projekt finansowany przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej
Całkowity koszt inwestycji to 132 mln zł, a jej finansowanie w całości pochodzi z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Mimo napotkanych trudności, realizacja projektu ma kluczowe znaczenie dla zapewnienia ekologicznego źródła energii w regionie.
źródło: Polska Morska, Media / fot. zdjęcie ilustracyjne, envato