Polski Portal Morski
Aktualności Środowisko

Masowe śniecie ryb w jeziorze Dzierzgoń. Ustalono przyczynę

Znane są przyczyny masowego śnięcia ryb w jeziorze Dzierzgoń koło Prabut w powiecie kwidzyńskim (woj. pomorskie). Radio Gdańsk podaje, że nie początkowo podejrzewano zatrucie wody chemikaliami, ale ostatecznie nie stwierdzono ingerencji człowieka.

W miniony poniedziałek w jeziorze zauważono śnięte liny, szczupaki, leszcze i płocie. W kolejnych dniach wyłowiono 700 kilogramów śniętych ryb.

W trakcie czynności zostały pobrane trzy próby wody z różnych części jeziora. Wstępne wyniki badań wykazały niską zawartość tlenu w wodzie – przekazał Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku.

Radio Gdańsk podaje, że akcję oczyszczania prowadziło przedsiębiorstwo, które użytkuje zbiornik. Inspektorzy z Wódy Polskich ocenili, że stan wody wyraźnie się poprawia.

Seria incydentów

Wobec serii podobnych incydentów między innymi na Śląsku pojawiły się pytania o przyczynę masowego śnięcia ryb. – Nie mamy przekroczeń w zakresie czynników fizykochemicznych, chemicznych, a także biologicznych, z wyjątkiem tego, że zanotowaliśmy bardzo niską zawartość tlenu w wodzie. Efektem jest przyducha – tłumaczy Radosław Rzepecki z WIOŚ w Gdańsku.

– Nie zawiniła działalność człowieka, nie mamy ingerencji zewnętrznej, czyli nie doszło na przykład do wylania zawartości szamba do jeziora czy też wylania substancji chemicznych. W tym przypadku wystąpiło naturalne zjawisko – dodaje Rzepecki.

Sprawę, poza służbami środowiskowymi i policją, bada sanepid. Także zarządca zbiornika skierował do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

Źródło: Radio Gdańsk, WIOŚ, portal tvp.info Fot.: WIOŚ w Gdańsku

Zobacz podobne

Odsłonięcie rzeźby gen. Józefa Hallera w Szczecinie

AB

Olimpijski Puck: emocje i triumfy w II części Mistrzostw Polski za nami

KM

Portugalia/ Rząd szacuje koszt budowy gazociągu do Europy Środkowej na 244 mln euro

BS

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoją wygodę. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie