Śledztwo prokuratury w sprawie niegospodarności w Stoczni Szczecińskiej Wulkan. W latach 2020-2024 straty miały sięgnąć ponad 130 milionów złotych. Śledztwo dotyczy niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez ówcześnie zarządzających spółką.
Nieprawidłowości po audycie
Zawiadomienie do Prokuratury złożyły nowe władze spółki, po przeprowadzeniu audytu finansowego. Miał on wykazać nietrafione i niekompetentnie prowadzone inwestycje.
Zostało wszczęte śledztwo, które dotyczy wyrządzenia znacznej szkody majątkowej w tejże spółce przez osoby będące obowiązane na podstawie przepisów ustawy oraz umów do zajmowania się sprawami majątkowymi i działalnością gospodarczą tejże spółki – mówi Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Kontrowersyjne inwestycje
Sprawa ma dotyczyć między innymi programu budowy polskiego promu, który zakończył się fiaskiem, a także budowy suchego doku dla Stoczni „Gryfia”, który miał kosztować trzy razy więcej, niż zakładano. Dokładne rozmiary szkód mają zostać ustalone w trakcie prowadzonego postępowania prokuratorskiego.
Zapowiadali wielką odbudowę stoczni szczecińskiej, a skończyło się wielką stratą. Wyniki kontroli, którą przeprowadziliśmy, pokazały, że zatopiono miliony złotych. Nierentowne kontrakty, złe decyzje i ponad 100 mln zł na minusie. Muszę przyznać, że to przykre, że praktycznie w każdym miejscu, które sprawdzamy, kończy się to nawet postawionymi zarzutami – mówi arkadiusz marchewka, wiceminister infrastruktury.
Jak informuje prokuratura, za wyrządzenie znacznej szkody majątkowej grozi od trzech do pięciu lat więzienia.
Źródło: TVP3 Szczecin Fot.: archiwum