Polski Portal Morski
Aktualności Extra Ważne

„Ktoś próbuje uszczęśliwić marynarzy na siłę”. Nowy ZUS od 2025 roku

Rząd planuje wprowadzić zmiany, które obejmą marynarzy obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym już od przyszłego roku. Środowisko morskie jest jednak negatywnie nastawione do tego pomysłu. Marynarze tego ani nie potrzebują, ani nie chcą – mówią rozmówcy portalu Polska Morska.

 – Marynarze to grupa zawodowa, która w dużej mierze samodzielnie, ale także z pomocą swoich armatorów zabezpiecza swoje zobowiązania w obrębie szeroko pojętych ubezpieczeń. Projekt rządowy nie jest dla nich żadną gwarancją bezpieczeństwa, a raczej chęcią sięgnięcia po ich pieniądze – przekonuje Paweł Skotnicki, ekspert ubezpieczeniowy.  

Rządowe Centrum Legislacji opublikowało projekt ustawy, który ma zmodyfikować istniejące przepisy dotyczące systemu ubezpieczeń społecznych, w tym tych dla marynarzy. Celem nowych regulacji jest dostosowanie przepisów do międzynarodowych norm oraz specyfiki pracy na morzu. Jednak w praktyce marynarze zostaną zmuszeni do objęcia obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym, co wcześniej było dla nich dobrowolne.

Uzasadnienie jest takie, że marynarze powinni podlegać pod system ubezpieczeń, który zapewni im możliwość uzyskania państwowej emerytury. Obecnie sytuacja wygląda tak, że marynarze mogą być ubezpieczeni w ZUS, ale nie muszą. Z jednej strony stworzone jest wrażenie, że rządzący obawiają się o to, że marynarze na starość nie będą mieć emerytur, ale tak naprawdę eksperci dostrzegają w tym desperacką wręcz chęć poszukiwania pieniędzy dla systemu emerytalnego, który chwieje się w posadach – mówi Paweł Skotnicki, ekspert ubezpieczeniowy, który na co dzień współpracuje z marynarzami.

„Marynarze wiedzą, na co się piszą”

Ekspert z branży morskiej, zauważa, że system emerytalny w Polsce nie cieszy się popularnością wśród marynarzy. A marynarze wiedzą na co się piszą wybierając pracę na morzu, która nie jest oskładkowana.

Jeżeli marynarz dożyje do emerytury i wypracuje staż emerytalny to może liczyć na minimalną emeryturę z ZUS. Ten system, który obecnie funkcjonuje działa od wielu lat, nie ma w środowisku woli zmian i nie ma nawet dyskusji na ten temat. Marynarze świadomie wybierają karierę na morzu, zdają sobie sprawę z wad i zalet takiego rozwiązania zawodowego. Jak wielu chce ubezpieczać się w ZUS? To są pojedyncze przypadki. Marynarze ubezpieczają się samodzielnie i sami też odkładają na emerytury. Te rozwiązania są tańsze i zapewniają dostęp do leczenia na światowym poziomie. Ubezpieczenie państwowe przy ubezpieczeniu prywatnym nie jest konkurencyjne – przyznaje Paweł Skotnicki.

Nowe przepisy stawiają marynarzy na równi z innymi grupami zawodowymi, bez oferowania żadnych preferencyjnych warunków. Zgodnie z projektem, marynarze będą zobowiązani do opłacania składek na ubezpieczenie społeczne przez 12 miesięcy od momentu uzyskania statusu marynarza. Co więcej, składki będą naliczane na podstawie minimalnego wynagrodzenia, jednak istnieje możliwość zadeklarowania wyższej podstawy.

Krytyka marynarzy

Proponowane zmiany spotkały się z ostrą krytyką ze strony środowiska marynarskiego, które uważa, że wprowadzenie obowiązkowych składek nie jest korzystne finansowo. W odpowiedzi na ten projekt powstała nawet petycja. Skotnicki podkreśla, że koszt składek – wynoszący około 1500 zł miesięcznie, co daje około 18 tysięcy zł rocznie – nie jest konkurencyjną opcją w porównaniu z innymi rozwiązaniami, które są obecnie stosowane przez marynarzy.

Wyliczenie jest proste. Jeżeli marynarz ma płacić ok. 1500 złotych na ubezpieczenie społeczne to jest rocznie ok. 18 tysięcy. I tak przez cały okres składkowy. To nie jest konkurencyjna oferta względem innych rozwiązań stosowanych przez marynarzy. Projekt, który jest omawiany jest pełen nieścisłości. Nie wiadomo bowiem, jak ZUS będzie dowiadywać się o marynarzach, którzy aktywnie pracują? A jak ktoś płaci składki w innych krajach np. w Skandynawii? Co, gdy ktoś zarabia na burcie, a nie zarabia podczas funkcjonowania na lądzie? Co, gdy ktoś był marynarzem, a obecnie zawiesił pracę, ale nadal ma ważne dokumenty i może ją podjąć? To jest skomplikowana sprawa i środowisko marynarzy nie chce, by te regulacje weszły w życie – mówi Paweł Skotnicki.

– Odnoszę wrażenie, że ktoś chce uszczęśliwić marynarzy na siłę, a tak naprawdę to jest wielkie poszukiwanie pieniędzy – mówi ekspert ubezpieczeniowy.

Projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych dla marynarzy, ma wejść w życie 01.01.2025 r..Obecnie projekt ustawy jest w fazie opiniowania, a tempo postępu prac jest powolne. To daje mniejsze szanse, aby zmiany weszły w życie od początku przyszłego roku. Mimo to branża morska wciąż wyraża swoje obawy i sprzeciw wobec wprowadzenia obowiązkowego ubezpieczenia społecznego dla marynarzy.

fot.Pixabay

Zobacz podobne

Grupa Przemysłowa Baltic: budowa offshore to biznes na dekady

BS

Grupa Azoty: finansowanie projektu Polimery Police wydłużone do 29 listopada br.

Bartłomiej Czetowicz

Tysiące osób manifestowały w Londynie przeciw zanieczyszczeniu wody w kraju

Bartłomiej Czetowicz

1 komentarz

Anonim 16 października 2024 at 22:54

Marynarz pracujący 6/6 tygodni , zarabiający tylko przez te 6 tygodni na morzu , ma płacić przez kwartał łącznie 4500zł ???? Jak ustawodawca sobie to wyobraża ? !

Odpowiedz

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoją wygodę. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie