Zima to wyjątkowo wymagający okres dla marynarzy i rybaków. Morze staje się wtedy mniej przewidywalne, a silne sztormy, lód i ograniczona widoczność zwiększają ryzyko każdego rejsu. W takich warunkach bezpieczeństwo zależy od przygotowania załogi, stosowania nowoczesnych technologii i gotowości służb ratunkowych do natychmiastowej interwencji.
Jakie wyzwania stawia przed nimi zimowa żegluga i jak radzą sobie z trudnymi warunkami?
Bezpieczeństwo żeglugi zapewniane jest na wielu poziomach poprzez:
- inspekcję stanu technicznego i zarządzania bezpieczeństwem na statkach o polskiej przynależności,
- bezpieczną obsadą statków,
- kontrolę obcych statków zawijających do polskich portów,
- certyfikację i kontrolę wyposażenia morskiego,
- monitorowanie ruchu statków,
- zapewnienie oznakowania nawigacyjnego, osłony hydrometeorologicznej i łączności na morzu.
Zimowe wyzwania na morzu. Certyfikaty bezpieczeństwa kluczem do przetrwania.
Zimą morze staje się wyjątkowo nieprzewidywalne – sztormy, silne wiatry, wysokie fale i oblodzenie pokładu to tylko niektóre z wyzwań, z jakimi muszą się zmierzyć zarówno rybacy, jak i marynarze. Krótkie dni i ograniczona widoczność dodatkowo komplikują nawigację, a lód, który może pokrywać pokład, zmienia rozkład ciężaru jednostki, co wpływa na jej stabilność. W takich warunkach konieczne jest przestrzeganie surowych zasad bezpieczeństwa i procedur, aby zminimalizować ryzyko wypadków.
Aby sprostać tym wyzwaniom, wszyscy członkowie załogi – zarówno rybacy, jak i marynarze – muszą posiadać odpowiednie certyfikaty bezpieczeństwa morskiego. Kluczowy jest certyfikat STCW, który zapewnia szkolenia z zakresu pierwszej pomocy, ochrony przeciwpożarowej, technik przetrwania na morzu oraz zarządzania kryzysowego. Te kwalifikacje są nie tylko wymogiem prawnym, ale przede wszystkim pozwalają załogom lepiej radzić sobie z zimowymi zagrożeniami na morzu, zapewniając ochronę ich zdrowia i życia.
Monitorowanie prognoz pogody i ocena ryzyka
Podstawą bezpieczeństwa na morzu jest ścisłe monitorowanie prognoz pogody. Marynarze korzystają z aplikacji pogodowych, systemów radarowych i ostrzeżeń o sztormach, które pomagają uniknąć najgorszych warunków. Regularne odczyty radarów pozwalają szybko reagować na nadchodzące zmiany pogody, a załogi są uczulane, aby zwracać uwagę na wszelkie komunikaty od służb meteorologicznych. Zasada jest prosta: lepiej odwołać rejs, niż ryzykować bezpieczeństwo załogi i własne życie.
Przygotowanie jednostki pływającej na zimowe warunki
Jednostki pływające przed zimą przechodzą dokładną kontrolę. Sprawdzane są wszystkie systemy, w tym grzewczy, elektryczny oraz sprzęt nawigacyjny i komunikacyjny. Pokład i newralgiczne elementy, jak przewody i rurociągi, są odpowiednio izolowane i zabezpieczane przed lodem. Dodatkowo, jednostki zaopatrywane są w specjalny sprzęt do odladzania, a marynarze mogą korzystać z antypoślizgowych butów i rękawic. Wiele jednostek jest również wyposażonych w nowoczesne systemy radarowe, które pomagają w trudnych zimowych warunkach
Przygotowanie załogi do pracy w zimowych warunkach
Załogi są odpowiednio przeszkolone, by radzić sobie z zimowym ryzykiem. Marynarze i rybacy uczą się, jak przeciwdziałać hipotermii i wychłodzeniu organizmu, a także poznają procedury bezpieczeństwa w razie poślizgu czy upadku. Praca w zespole i odpowiednia komunikacja są kluczowe, zwłaszcza gdy załoga musi szybko reagować na zagrożenia. Przed każdą wyprawą przypomina się procedury, a także organizuje dodatkowe ćwiczenia, które mają przygotować na najgorsze scenariusze
Specjalistyczne wyposażenie ochronne i odzież zimowa
Zimowa odzież ochronna to klucz do przetrwania na morzu w zimowych miesiącach. Marynarze noszą odzież termoizolacyjną, wodoodporną oraz kombinezony ratunkowe, które zapewniają ochronę przed zimnem i wilgocią. Buty antypoślizgowe, rękawice oraz kaski to standardowe wyposażenie, które ma minimalizować ryzyko upadków i urazów. Kombinezony ratunkowe wykonane z neoprenu lub materiałów izolacyjnych pomagają utrzymać temperaturę ciała w razie wypadnięcia za burtę.
ZIMOWE AKCJE RATUNKOWE NA BAŁTYKU
Tragedia kutra KOŁ-31 z 2010 roku przypomina o ogromnym ryzyku, jakie rybacy podejmują, wypływając zimą na morze. Kuter z czterema rybakami na pokładzie zatonął 30 mil morskich na północ od Gąsek, prawdopodobnie w wyniku gwałtownej awarii lub trudnych warunków pogodowych. Akcja ratunkowa rozpoczęła się natychmiast, ale mimo intensywnych poszukiwań nie udało się odnaleźć szypra i starszego marynarza. Dwóch ocalałych rybaków przetransportowano wówczas do Kołobrzegu.
Sprawę badały służby, w tym policja i Izba Morska w Szczecinie, starając się ustalić przyczyny wypadku i ewentualne uchybienia, które mogły przyczynić się do tragedii.
________
W trudnych zimowych warunkach na Bałtyku, 9 stycznia 2022 roku, zatonął kuter rybacki WŁA 67, 11 mil morskich od Władysławowa. Gdy około godziny 17:00 Morskie Centrum Koordynacji Ratownictwa w Gdyni otrzymało sygnał mayday, natychmiast podjęto akcję ratunkową. W operacji wzięły udział śmigłowiec ratowniczy Marynarki Wojennej RP, statek ratowniczy m/s Bryza z SAR oraz inne jednostki, w tym kutry rybackie i patrolowiec Straży Granicznej. Pomimo dużych fal i wiatru o sile 5 w skali Beauforta, załoga statku ratowniczego Bryza zdołała bezpiecznie podjąć załogantów z tratwy ratunkowej, do której uciekli, gdy kuter zaczął gwałtownie tonąć.
Całe zdarzenie pokazało, jak ważna jest współpraca i natychmiastowa reakcja służb ratowniczych, które były w pełnej gotowości, by w krótkim czasie dotrzeć na miejsce zdarzenia. Dzięki zgraniu służb i szczęśliwemu splotowi okoliczności, nikt nie odniósł obrażeń, a załoga kutra mogła bezpiecznie wrócić do swoich domów.
________
W lutym 2022 roku doszło do kolejnego trudnego i skomplikowanego przypadku ratunkowego na Bałtyku, kiedy to załoga jachtu „Yachting” nadała sygnał „człowiek za burtą”. Jednostka znajdowała się w okolicach wyspy Olandia, na granicy stref odpowiedzialności SAR: szwedzkiej, polskiej i rosyjskiej. Po odebraniu sygnału polskie i szwedzkie służby ratownicze natychmiast zareagowały – z Polski wystartował śmigłowiec Marynarki Wojennej, a ze Szwecji śmigłowiec i samolot SAR. Poszkodowanego skippera odnaleziono i przetransportowano do szpitala w szwedzkiej Karlskronie, a reszta załogi została na uszkodzonym jachcie.
Następnego dnia załoga „Yachtingu” zgłosiła ponownie problemy techniczne – awarię silnika, żagli i steru – co uniemożliwiło im bezpieczny powrót do Gdańska. Mimo trudnych warunków, załoga pozostała na pokładzie. Na pomoc wyruszył polski statek ratowniczy „Sztorm” z Helu, który holował jednostkę w kierunku Gdańska.
Współpraca z lokalnymi służbami ratunkowymi i instytucjami bezpieczeństwa
W razie wypadku na morzu kluczowe znaczenie ma współpraca z Morską Służbą Poszukiwania i Ratownictwa. SAR jest przygotowany do działań w najtrudniejszych warunkach, a załogi statków są szkolone, jak skutecznie komunikować się i koordynować działania z ratownikami. Regularne ćwiczenia ratunkowe wzmacniają gotowość załóg i pomagają wypracować szybkie reakcje na zagrożenia.
Morska Służba Asysty Telemedycznej
Zimą, gdy warunki na morzu są trudniejsze, dostęp do opieki medycznej na pokładzie statków może być dużym wyzwaniem. Z pomocą przychodzi Morska Służba Asysty Telemedycznej (TMAS), która zapewnia natychmiastowe wsparcie medyczne drogą radiową. Dzięki TMAS marynarze i rybacy z polskich załóg, niezależnie od miejsca na świecie, mogą szybko skonsultować się z lekarzem.
Lekarze TMAS pomagają w sytuacjach nagłych, doradzając, jak najlepiej zatroszczyć się o osobę chorą lub ranną na statku. Specjaliści z TMAS mogą podpowiedzieć, jakie kroki podjąć, aby pomóc poszkodowanemu, czy należy zmienić kurs statku na port, gdzie jest dostępna pomoc, albo czy konieczna jest natychmiastowa ewakuacja.
Służba TMAS wspiera również ratowników morskich SAR, pomagając w podejmowaniu odpowiednich decyzji medycznych podczas akcji ratunkowych. Dzięki TMAS, nawet w środku zimy i w trudnych warunkach, załogi na morzu mają dostęp do fachowej opieki i mogą czuć się bezpieczniej.
Nowoczesne technologie pomagają w zapewnieniu bezpieczeństwa
Nowoczesne technologie odgrywają kluczową rolę w zapewnianiu bezpieczeństwa na morzu, szczególnie zimą. Systemy nawigacyjne i radary pogodowe pozwalają załogom na bieżąco monitorować warunki atmosferyczne i szybko reagować na nagłe zmiany, takie jak nadchodzące sztormy czy oblodzenie.
Dzięki technologiom monitorowania ruchu morskiego służby ratownicze mogą precyzyjnie śledzić położenie jednostek i natychmiast interweniować w razie zagrożenia.
fot. envato.elements