Transport morski to kręgosłup globalnego handlu, obsługujący około 80% wymiany towarowej na świecie. Jednak jego ogromny potencjał gospodarczy wiąże się również z istotnym wpływem na środowisko. Odpowiadając za około 3% globalnych emisji CO₂, sektor żeglugi stał się jednym z sektorów do dekarbonizacji. Unia Europejska nie zamierza stać bezczynnie i wdraża ambitne plany, aby zredukować emisje gazów cieplarnianych na morzu.
Nowe zasady gry – FuelEU Maritime
Z początkiem 2025 roku w życie wejdzie FuelEU Maritime, innowacyjne rozporządzenie mające na celu zmniejszenie intensywności emisji gazów cieplarnianych w sektorze morskim. „To przełomowa zmiana w naszej strategii. Stawiamy na zrównoważone paliwa, takie jak biopaliwa, wodór i amoniak, które mają pomóc w osiągnięciu 80% redukcji emisji do 2050 roku” – wyjaśnia przedstawiciel Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Morskiego. Przepisy będą wymagały od armatorów nie tylko korzystania z czystszych paliw, ale także wdrażania technologii zeroemisyjnych, takich jak zasilanie statków energią elektryczną podczas postoju w portach. To nie tylko zmniejszy emisje, ale również poprawi jakość powietrza w miastach portowych, często borykających się z problemami smogu.
Cyfrowa kontrola na morzu – MRV w nowej odsłonie
Ale jak zmierzyć postęp? Wprowadzenie zaawansowanego systemu Monitoring, Reporting, and Verification (MRV) to kolejny krok w stronę transparentności sektora. Od 2018 roku wszystkie większe statki muszą raportować swoje emisje dwutlenku węgla. „Nowe przepisy obejmą również emisje metanu oraz tlenków azotu, co pozwoli na bardziej kompleksowe monitorowanie wpływu żeglugi na środowisko” – informuje Komisja Europejska. Dane te będą przekazywane do systemu handlu emisjami ETS, co pozwoli na skuteczniejsze zarządzanie emisjami w całym Europejskim Obszarze Gospodarczym.
Ekologiczna transformacja portów i żeglugi
Jednak to nie koniec zmian. W ramach pakietu Fit for 55, Unia Europejska inwestuje w rozbudowę infrastruktury portowej, wspierając rozwój instalacji do bunkrowania paliw alternatywnych oraz elektryfikację. „Nasza wizja to przyszłość, w której statki zasilane wodorem, biometanem czy energią elektryczną będą standardem, a zanieczyszczenia związane z transportem morskim spadną do minimum” – podkreśla przedstawiciel Komisji Europejskiej.
Porty takie jak Rotterdam i Hamburg już teraz stają się poligonami doświadczalnymi dla nowych technologii, oferując infrastrukturę dla statków elektrycznych oraz możliwość bunkrowania LNG. To jasny sygnał, że dekarbonizacja transportu morskiego jest nie tylko możliwa, ale staje się rzeczywistością, na którą czeka branża.
Kolejną metodą redukcji emisji jest zmiana konstrukcji statków, mająca na celu zwiększenie ich efektywności energetycznej. Wprowadzane są nowoczesne technologie, takie jak płetwy redukujące opory, systemy żagli rotacyjnych (rotor sails), czy napęd wiatrowy. Również stosowanie nowych, lekkich materiałów pozwala zmniejszyć masę statków, co przekłada się na mniejsze zużycie paliwa. Optymalizacja tras morskich za pomocą zaawansowanych systemów nawigacyjnych, takich jak AI i analiza danych, pozwala zminimalizować czas przebywania na morzu oraz zużycie energii.
Przyszłość transportu morskiego – zrównoważona i zielona
Z tak ambitnymi regulacjami, jak FuelEU Maritime oraz modernizacją portów, Europa zamierza stać się światowym liderem w tworzeniu zrównoważonego transportu morskiego. To, co jeszcze niedawno wydawało się odległą przyszłością, teraz jest na wyciągnięcie ręki. Transformacja żeglugi na bardziej zrównoważoną to nie tylko odpowiedź na wyzwania klimatyczne, ale również szansa na stworzenie nowoczesnej i innowacyjnej branży morskiej.
Fot. Shutterstock