Flota 26 lodołamaczy Wód Polskich wchodzi w stan gotowości na kolejny sezon zimowy 2024/2025. Jednostki będą czuwać nad bezpieczeństwem rzek w Polsce, aby zapobiec skutkom powodzi zatorowych. Rozpoczęto też monitoring stanu rzek i urządzeń hydrotechnicznych, kluczowy dla ochrony mieszkańców i infrastruktury.
Wody Polskie podkreślają, że ochrona przed skutkami zimowych zjawisk lodowych jest priorytetem.
– Celem naszych działań jest bezpieczeństwo ludzi, ich mienia oraz infrastruktury – czytamy w komunikacie Wód Polskich
Zimowa ochrona przeciwpowodziowa
Sezon zimowy niesie ryzyko powodzi zatorowych, które mogą być wywołane przez lodowe zatory na rzekach. Takie zjawiska mogą prowadzić do niekontrolowanego podnoszenia się poziomu wód i uszkodzeń infrastruktury, w tym mostów i urządzeń hydrotechnicznych. Dlatego od grudnia do marca prowadzone są intensywne działania monitorujące i utrzymaniowe.
Pracownicy Wód Polskich regularnie kontrolują stan rzek, urządzeń wodnych oraz wałów przeciwpowodziowych. Prowadzą prace konserwacyjne, takie jak koszenie wałów, zabezpieczanie wyrw i udrażnianie budowli hydrotechnicznych. W tym sezonie szczególną uwagę zwrócono na przygotowanie zbiorników wodnych do przepuszczania wód w warunkach zimowych.
Flota lodołamaczy
Do walki z lodem przygotowano 26 lodołamaczy operujących na Wiśle, Odrze, Warcie i Noteci. Wśród jednostek gotowych do pracy są nowoczesne lodołamacze takie jak Puma, Narwal i Manat. Jednostki te wspierają starsze lodołamacze pozostające w rezerwie.
W regionie dolnej Wisły, na terenie RZGW w Gdańsku, stacjonuje dziewięć lodołamaczy, gotowych do działania w przypadku tworzenia się zatorów lodowych. Na Zbiorniku Włocławskim operuje osiem jednostek z RZGW w Warszawie, w tym Orkan i Gepard. Dolną Odrę zabezpiecza flota złożona z ośmiu lodołamaczy RZGW w Szczecinie, wspierana w razie potrzeby przez niemieckie jednostki w ramach międzynarodowej współpracy.
Współpraca i działania w terenie
Przygotowania do sezonu zimowego obejmują również współpracę z innymi służbami, takimi jak Straż Pożarna czy Wojsko Polskie. Na mniejszych rzekach, gdzie lodołamacze nie mogą operować, zatory są usuwane przez specjalistyczne zespoły techniczne Wód Polskich.
Dzięki intensywnym przygotowaniom i nowoczesnym jednostkom Polska jest gotowa stawić czoła wyzwaniom zimowej osłony przeciwpowodziowej.
– Będziemy na bieżąco reagować na zagrożenia, aby chronić mieszkańców i ich dobytek – podsumowują przedstawiciele Wód Polskich.
fot. Wody Polskie