Polska Żegluga Morska otrzymała oficjalne podziękowania od amerykańskiej U.S. Coast Guard za uczestnictwo w programie AMVER, dzięki któremu koordynatorzy ratownictwa morskiego mogą szybciej identyfikować statki znajdujące się w pobliżu katastrofy morskiej. Na ręce przedstawicieli PŻM dyplom z podziękowaniami przekazał ambasador USA w Polsce, Mark Brzeziński. Uroczystość miała miejsce w porcie w Gdyni, tuż przy trapie niszczyciela rakietowego USS „Gravely”.
Udział w programie Amerykańskiej Straży Wybrzeża (U.S. Coast Guard) o nazwie AMVER (Automated Mutual-Assistance Vessel Rescue program) jest dobrowolny i oznacza wpisanie danego statku do globalnego systemu komputerowego, raportowania jednostek pływających, wykorzystywanego w celu sprawniejszego zorganizowania pomocy załogom jednostek znajdujących się w niebezpieczeństwie. W przypadku Polskiej Żeglugi Morskiej statkiem, który podawał swoje dane lokalizacyjne do systemu był m/s „Sopot”.
Dyplomy z podziękowaniami od ambasadora USA Marka Brzezińskiego, w imieniu PŻM, odebrali : kpt. ż. w. Robert Trzybiński, kpt. ż. w. Ryszard Galuba oraz Waldemar Stawski.
Prócz Polskiej Żeglugi Morskiej, podziękowania za udział w programie AMVER otrzymali również : Morski Instytut Rybacki (statek badawczy „Baltica”) oraz spółka SMT Shipping.
Wizytując niszczyciel rakietowy USS „Gravely”, ambasador Mark Brzeziński powiedział dziennikarzom, że obecnie mamy do czynienia z wyjątkowymi możliwościami zbudowania polsko-amerykańskiego braterstwa. Mark Brzeziński stwierdził również, że Polska w trakcie wojny na Ukrainie stała się swoistym przedmurzem NATO, ale wspierana jest obecnością 10 tysięcy żołnierzy amerykańskich.
– To ma być jasne przesłanie dla Polaków, że stoimy ramię w ramię, że jesteście bezpieczni. Tak jak powiedział prezydent Biden : Stany Zjednoczone i NATO będą bronić każdej piędzi terytorium NATO, nie tylko na ziemi ale i na morzu. (…) Myślę, że nie ma lepszego przesłania niż to, że jeden z naszych najlepszych okrętów zawija do polskiego portu – powiedział Mark Brzeziński.
Niszczyciel USS „Gravely” jako oficjalny powód swojego przybycia do Gdyni podał konieczność uzupełnienia zapasów, ale sam ambasador Brzeziński zwracał uwagę, że wizyta ta jest także pośrednią reakcją na wojnę w Ukrainie.
USS „Gravely” to potężna pływająca machina wojenna. W swoim uzbrojeniu posiada m.in. rakiety przeciwlotnicze pionowego startu oraz rakietotorpedy do zwalczania okrętów podwodnych a także rakiety Tomahawk do zwalczania celów lądowych.
Źródło/fot.: PŻM
