W 2023 r. import gazu do Polski wyniósł 14,1 mld m sześc., podczas gdy krajowe zużycie wyniosło 17 mld m sześc. – poinformował w piątek Orlen. Wskazał, że 46 proc. tego wolumenu to dostawy LNG, a 44 proc. błękitnego paliwa trafiło na krajowy rynek przez rurociąg Baltic Pipe.
„Pomimo rezygnacji z dostaw gazu z Rosji i wzrostu krajowego zużycia w 2023 r. o ok. 2,8 proc. w stosunku do roku poprzedniego, Orlen całkowicie zabezpieczył zapotrzebowanie polskiego rynku na gaz. Według wstępnych szacunków Ministerstwa Klimatu i Środowiska, krajowe zużycie gazu wyniosło w ubiegłym roku ok. 17 mld m sześc.” – zwrócił uwagę Orlen.
Orlen przypomniał, że jeszcze w 2021 r. udział i wolumen dostaw z Rosji w imporcie wynosił odpowiednio 61 proc. i 9,9 mld m. sześc. „Z kolei już w roku 2022 importu gazu z Rosji wyniósł tylko 2,9 mld m sześc., a więc ok. 20 proc. całego gazu sprowadzonego z zagranicy” – dodał.
Jak podał Orlen, zagraniczne dostawy gazu do Polski, realizowane przez Orlen, wyniosły ok. 14,1 mld m sześc. „Łączny wolumen gazu sprowadzonego przez spółkę w ubiegłym roku był nieco większy niż w roku 2022, kiedy wyniósł ok. 13,9 mld metrów sześc. Dostawy dla polskich odbiorców zostały uzupełnione produkcją krajową gazu, która wyniosła ponad 3,3 mld m sześc.” – zaznaczyła spółka.
Wskazała, że w ubiegłym roku jednym z głównych źródeł pozyskania zagranicznego gazu przez Grupę Orlen były dostawy LNG. „Orlen wykorzystał w pełni zarezerwowaną przepustowość gazoportu w Świnoujściu, do którego dostarczono rekordowe 62 transporty skroplonego gazu ziemnego o łącznym wolumenie odpowiadającym ok. 6,5 mld m sześć. gazu. To niemal 46 proc. całego importu gazu do Polski” – podkreśliła spółka. Zwróciła uwagę, że paliwo pochodzące z dostaw LNG zaspokajało krajowe zapotrzebowanie na ten surowiec w ok. 38 proc. Jak porównała, udział skroplonego gazu w strukturze importu Orlen w 2022 r. wynosił 43 proc. przy 58 dostawach, o łącznym wolumenie odpowiadającym ok. 6 mld m sześc. gazu.
Orlen dodał, że kolejnym „filarem” dostaw gazu do Polski w 2023 r., był przesył realizowany przez gazociąg Baltic Pipe. Koncern odebrał tą drogą ok. 6,2 mld m sześć. gazu ziemnego, co stanowiło niemal 44 proc. ubiegłorocznego importu błękitnego paliwa do Polski. „Pozwoliło to zaspokoić ok. 36 proc. krajowego zapotrzebowania na gaz” – poinformowała spółka, zaznaczając, że surowiec przesyłany gazociągiem Baltic Pipe pochodził zarówno z wydobycia własnego Grupy Orlenu w Norwegii, jak również z dostaw realizowanych na podstawie umów podpisanych z kontrahentami działającymi na Norweskim Szelfie Kontynentalnym. „Orlen odbiera dostawy gazu poprzez Baltic Pipe od IV kwartału 2022 r., w którym wolumen przesłanego gazu wyniósł ok. 0,7 mld m sześc. Spółka ma zarezerwowane ok. 8 mld m sześć. rocznej przepustowości tego gazociągu” – przypomniano w komunikacie.
Jak podał Orlen, uzupełnieniem transportów LNG oraz gazu przesyłanego przez Baltic Pipe były dostawy z kierunku zachodniego i południowego oraz z Litwy. Spółka poinformowała, że z kierunku zachodniego i południowego w 2023 r. wyniosły ponad 0,9 mld m sześć. i stanowiły ok. 6,5 proc. całego importu. „Były znacząco mniejsze niż w roku 2022, kiedy łącznie dostawy z kierunku zachodniego i południowego wyniosły ok. 3,8 mld m sześc., czyli ponad 27 proc. całego importu” – zauważył Orlen. W jego opinii tak duży spadek ilości dostaw z tego kierunku wynika z zapewnienia potrzebnych w kraju wolumenów gazu dostawami realizowanymi poprzez gazociąg Baltic Pipe.
Spółka podsumowała, że dostawy LNG i dostawy gazu realizowane przez gazociąg Baltic Pipe oraz produkcja własna ze złóż krajowych to aktualnie trzy najważniejsze źródła zaopatrzenia polskich odbiorców koncernu. Dodała, że w 2023 r. zapewniły one łącznie ok. 16 mld m sześc. surowca, co stanowiło ok. 94 proc. rocznego zapotrzebowania na gaz ziemny w Polsce.
„Z kierunku wschodniego Spółka sprowadziła w 2023 r. łącznie 0,4 mld metrów sześć., na co złożyły się 0,2 mld metrów sześć. z Litwy oraz 0,2 mld metrów sześć. z Ukrainy” – dodano. Dostawy z Litwy były realizowane oddanym do użytku w roku 2022 gazociągiem Polska-Litwa. Z tego kierunku Grupa Orlen sprowadza surowiec dostarczany wcześniej do terminalu LNG w Kłajpedzie, gdzie koncern ma zarezerwowane moce regazyfikacyjne. Orlen wskazał, że surowiec z kierunku ukraińskiego pochodził od europejskich partnerów Grupy Orlen, którzy posiadali zapasy gazu w podziemnych magazynach zlokalizowanych w tym kraju i oferowali jego sprzedaż na granicy ukraińsko-polskiej.
Polska nie importuje gazu z Rosji od 27 kwietnia 2022 r., kiedy Gazprom wstrzymał dostawy dla PGNiG (obecnie w Grupie Orlen), po tym jak spółka odrzuciła niezgodne z kontraktem jamalskim żądanie Rosjan dotyczące zmiany waluty rozliczeniowej na ruble. Wstrzymanie dostaw przez Gazprom przyspieszyło proces odejścia od importu surowca z Rosji, który i tak ustałby z końcem 2022 r. wraz z wygaśnięciem kontraktu.
Źródło PAP fot. Gaz System X (Twitter)