Polski Portal Morski
Aktualności Extra

Polka wygrywa regaty Pucharu Świata w kitesurfingu

Julia Damasiewicz (AZS Poznań/PGE Sailing Team Poland) wygrała pierwsze w tym sezonie regaty Pucharu Świata w olimpijskiej konkurencji Formula Kite. Regaty z cyklu KiteFoil World Series zostały rozegrane w Austrii. Wśród mężczyzn świetne szóste miejsce zajął Jakub Jurkowski (AZS Poznań). 

Regaty zostały rozegrane na jeziorze Traunsee – to najgłębsze (191 m) i drugie co do powierzchni (24,5 km2) jezioro w Austrii otoczone trzema pasmami górskimi. Zazwyczaj panują tu świetne, żeglarskie waruni, ale tym razem wiatr nie dopisał. Przez pierwsze trzy dni udało się rozegrać tylko jeden wyścig, wygrany w pięknym stylu przez Julię Damasiewicz. Polka potwierdziła tym samym medalowe aspiracje, ale rywalki miała przecież znakomite. 

Daniela Moroz (USA), to aktualna, wielokrotna mistrzyni świata i zawodniczka, która zdominowała rywalizację w ostatnich latach w tej konkurencji. Ellie Aldridge (Wlk. Brytania) to aktualna wicemistrzyni świata i mistrzyni Europy z 2020 roku. Lauriane Nolot (Francja) w zeszłym roku zdobyła brązowy medal mistrzostw świata i srebro w mistrzostwach Europy. 

Oczywiście, Julia w tym towarzystwie nie była kopciuszkiem, wszak 17-letnia reprezentantka Polski i Ambasadorka PGE Sailing Team Poland ma na swoim koncie tytuł mistrzyni Europy seniorek, mistrzostwo świata juniorek, młodzieżowe wicemistrzostwo świata i triumfy w mniejszej rangi regatach. Niemniej, do pierwszych w tym sezonie regat Pucharu Świata Polka nie przystępowała w roli faworytki. Tymczasem pierwszy wygrany wyścig dodał jej pewności siebie i nawet przerwa spowodowana brakiem wiatru nie wytrąciła jej z rytmu. Ostatniego dnia regat sędziom zależało, aby rozegrać jak najwięcej wyścigów. Udało się puścić trzy wyścigi, dwa z nich ponownie wygrała Julia Damasiewicz i pewnie przypieczętowała swój triumf w regatach. 

To były słabowiatrowe regaty, przez większość wyścigów wiatr był graniczny, 6-8 węzłów maksymalnie, w porywach do 12 węzłów. Lubię takie warunki, dobrze się w nich czuje. Wymagają one nie tylko dobrych startów, ale też mocnej pracy na latawcu na trasie, szczególnie pompowania przy manewrach. Jestem dobrze przygotowana kondycyjnie i to zaprocentowało. Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa, ale chyba jeszcze bardziej z tego, że w końcu udało mi się wygrać regaty z Danielą Moroz, która od kilku lat jest niepokonana – mówi Julia Damasiewicz.  

Drugie miejsce w regatach zajęła Ellie Aldridge, a Daniela Moroz zajęła najniższy stopień podium. Z bardzo dobrej strony w Austrii pokazała się też druga z Polek, Dominika Sawicka, która zajęła 10 miejsce. W rywalizacji mężczyzn również końcowe rozstrzygnięcie można uznać za niespodziankę. Wygrał Martin Dolec (Chorwacja), a drugie miejsce zajął najlepszy w ostatnich latach na światowych akwenach, fenomenalny nastolatek z Singapuru Maximilian Maeder. Na trzecim miejscu uplasował się Denis Taradin (Cypr). Niewiele do medalu zabrakło Jakubowi Jurkowskiemu. Polak uplasował się na szóstym miejscu i w pokonanym polu zostawił m.in. aktualnego mistrza świata Theo De Ramecourta (Francja) i wicemistrza świata Axela Mazelle (Francja).

źródło / fot. mat. prasowy

Zobacz podobne

Budowa kolei dużych prędkości szansą na rozwój

AB

Morskie Centrum Nauki w Szczecinie ma nowy eskponat

BS

Wodowanie kadłuba pierwszego promu dla PŻM możliwe w III kwartale tego roku

BS

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoją wygodę. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie