10.06 późnym wieczorem, już po zachodzie słońca, ORP Błyskawica opuściła dok Stoczni Wojennej.
Godzinę wyjścia przesuwano z 18:00 na 20:30, ostatecznie na 21:30, tak że kiedy trzy gdyńskie holowniki Fairplaya – URAN, FAIRPLAY VII i przybyły na trzeciego FAIRPLAY IV- wyciągały okręt z doku, było już ciemno, nieco zbyt ciemno na zdjęcia.
Jak widać, remont wciąż jeszcze nie jest zakończony, nadbudówki zasłonięte są naciągniętą na wysokie rusztowania folią. Całe szczęście, że nie wiało dziś wieczorem, bo Błyskawica pożeglowałaby w nieznane i kto wie, czy by się kiedykolwiek odnalazła.
Widać też także, że nie zmieniono kamuflażu, tym samym spekulacjom, czasem bardzo fantazyjnym, można położyć kres.
Niebawem okręt powróci na swoje stałe miejsce zamieszkania przy nabrzeżu Pomorskim. Później niż zapowiedziano, ale są już ustalone wizyty dostojników z okazji i na cześć, więc niech się dzieje co chce, Błyskotka ma być na miejscu i tyle!
źródło: Nasz Bałtyk