Port instalacyjny pod budowę wież wiatrowych być może powstanie w Porcie Gdańsk, a nie jak zapowiadano w Porcie Gdynia. Takiej zmiany chce resort aktywów państwowych. Wniosek przedstawiono, proces decyzyjny jest w toku.
– W dniu 11 lutego 2022 roku, Minister Aktywów Państwowych wystąpił do Ministra Infrastruktury z wnioskiem o zmianę uchwały Rady Ministrów nr 104/2021 z dnia 30 lipca 2021 roku w sprawie terminala instalacyjnego dla morskich farm wiatrowych, zmierzającą do uznania Portu Gdańsk jako lokalizacji terminala instalacyjnego, który ma powstać w nowym terminie – to jest do dnia pierwszego czerwca 2025 roku – czytamy na stronach rządu.
Port instalacyjny to zaplecze przemysłowo-usługowe na lądzie dla inwestycji związanych z budową i eksploatacją farm wiatrowych.
Jak uzasadniło Ministerstwo Aktywów Państwowych, za zmianą lokalizacji przemawiają uzgodnienia poczynione ze spółkami Skarbu Państwa (PGE i Orlen) i ich partnerami, czyli podmiotami które mają realizować ok. 60 proc. inwestycji w offshore wind, a które wskazały port w Gdańsku jako spełniający wszystkie kryteria inwestorów.
W dokumencie napisano, że podmioty te wskazały „port zewnętrzny w Gdańsku, jako port spełniający wszystkie kryteria inwestorów branżowych i pozwalający na terminową realizację I fazy rozwoju sektora morskiej energetyki wiatrowej w Polsce”. Zgodnie z ustaleniami terminal ten powstanie w „porcie zewnętrznym, tj. części portu powstałej w wyniku zalądowienia przez przekształcenie akwenu (gruntu pokrytego wodami) w ląd (grunt niepokryty wodami)”. Mamy więc powrót do koncepcji budowy Portu Centralnego. Nie wiadomo, czy takiego jak w pierwszych planach, czy tylko jego części.
Według wyjaśnień zmieniono koncepcję, ponieważ firmy odpowiedzialne za realizacje farm wiatrowych uznały, że uruchomienie portu instalacyjnego w Gdyni w 2026 roku, to termin zbyt odległy. Według koncepcji resortu aktywów port w Gdańsku uda się oddać już w 2025 roku.
Fot.: Pixabay