Pierwszy z epizodów manewrów SAREX-22 zakładał, że załoga śmigłowca ratowniczego W-3 WARM (Lotniczy Zespół Poszukiwawczo-Ratowniczy nr 6 z 44 Bazy Lotnictwa Morskiego z Darłowa) po podjęciu poszkodowanych z kutra na morzu, otrzymała zadanie przetransportowania ich do szpitala w Goleniowie (woj. zachodniopomorskie).
W trakcie lotu doszło do awarii maszyny i lądowania w terenie przygodnym. Sygnał o zdarzeniu dotarł do ARCC (ang. Aeronautical Rescue Coordination Centre) czyli Cywilno-Wojskowego Ośrodka Koordynacji Poszukiwania i Ratownictwa Lotniczego w Warszawie, który zgodnie z procedurami był odpowiedzialny za prowadzenie dalszych działań poszukiwawczo – ratowniczych.
Ośrodek jest elementem służby ASAR (ang. Aeronautical Search and Rescue), a jego zadaniem jest poszukiwanie statków powietrznych, mogących znajdować się w niebezpieczeństwie, a także niesienie pomocy pasażerom, załogom i innym osobom poszkodowanym w zdarzeniach lotniczych. Służba jest zapewniona wszystkim potrzebującym w granicach polskiego rejonu informacji powietrznej FIR (ang. Flight Information Region). Do dyspozycji ARCC pozostają rozmieszczone w siedmiu bazach na terenie Polski Lotnicze Zespoły Poszukiwawczo-Ratownicze (LZPR), dysponujące śmigłowcami ratowniczymi oraz samolotem patrolowym M28 Bryza.
W działaniach poszukiwawczych udział wziął samolot patrolowo-rozpoznawczy M28B 1R Bryza z 44 Bazy Lotnictwa Morskiego, który po odnalezieniu miejsca zdarzenia przekazał służbom pozycję poszukiwanego śmigłowca.
W dalszych kolejności w akcję zostali zaangażowani: Żandarmeria Wojskowa, Naziemny Zespół Poszukiwawczo-Ratowniczy z 14 Brygady Obrony Terytorialnej oraz jednostki układu pozamilitarnego m. in. Państwowa Straż Pożarna, którzy udzielili niezbędnej pomocy poszkodowanym oraz załodze.
Źródło/fot.: Wojsko Polskie
