Drugi co do wielkości na świecie statek z dźwigiem przeszedł 3 października pod mostem w Danii położonym nad Wielkim Bełtem i wszedł na Morze Bałtyckie.
Przejście jednostki „Thialf” pod mostem Storebaelt, znanym jako „brama do Morza Bałtyckiego”, to pierwszy raz w historii, kiedy tak ogromny statek półzanurzalny z żurawiem dotarł do tego akwenu – podała firma, która go eksploatuje Heerema Marine Contractors.
„Thialf” posłuży do montażu komponentów farm wiatrowych: podstacji morskiej na farmie wiatrowej Baltic Eagle, a następnie turbin wiatrowych na morskiej farmie Arcadis Ost 1.
Most nad Wielkim Bełtem, znany również jako „Łabędź”, łączy duńskie wyspy Zelandię i Fionię. Ma 65-metrowy prześwit, zaś wysokość dźwigu „Thialfa” wynosiła dotychczas 105 m.
Thialf zaopatrzony jest w dwa żurawie z możliwością podnoszenia ciężaru do 14200 ton, co czyni go jednym z największych pływająch żurawi świata . Zaopatrzony jest w system dynamicznego pozycjonowania, który podczas prac utrzymuje jednostkę w założonym położeniu. Do tego celu Thialf używa sześciu pędników azymutalnych o mocy 5500 kW każdy. Zaopatrzony jest także w dwanaście kotwic o masie 22,5 ton, umieszczonych na linach o średnicy 80 mm.
Platforma na której znajdują się dźwigi jest ustawiona na dwóch kadłubach niczym olbrzymi katamaran za pomocą czterech filarów na każdym z kadłubów. Zanurzenie tranzytowe to ok. 12 metrów. Podczas operacji podnoszenia jednostka balastowana zanurza się do głębokości 26,6 metra – dzięki takiemu zanurzeniu zmniejsza się oddziaływanie fal na jednostkę.
źródło Heerema Marine Contractors / fot. Heereema