Choć taki „’skarb”’ nie jest wiele wart, to jest cennym znaleziskiem dla muzealników. Na budowie w Świnoujściu przez przypadek wydobyto spory fragment fortecznego wyposażenia sprzed 80 lat.
Nietypowy eksponat, w dodatku znaleziony w nietypowym miejscu już trafił w ręce muzealników – opowiada Piotr Piwowarczyk z Muzeum Obrony Wybrzeża. – Czujność przyjaciół fortu i muzeum jest bezcenna, bo dzięki tej czujności udaje się pozyskać do muzeum bardzo ciekawe artefakty. Nieraz jest to kanka wystająca gdzieś z ziemi, albo wielki element od niemieckiego reflektora przeciwlotniczego, 150 cm to była jego średnica. Trafił prosto z wykopu, placu budowy na złom. Pasjonatów historii zaintrygowała tabliczka znamionowa, na której była data. Dlatego postanowili o tym artefakcie poinformować muzeum.
Takich nieoczywistych zabytków w Forcie Gerharda jest znacznie więcej. – Tych skarbów w Świnoujściu odkryto naprawdę wiele. To były różne skarby. Wyciągnięto z dna z kanału portowego armatę PAW 600, prawdziwy unikat, jeden z trzech zachowanych tego typu egzemplarzy na świecie. Znaleziono skarb chińskich monet, obecnie jest w kolekcji Muzeum Narodowego w Szczecinie. Tam były monety, które miały po dwa tysiące lat – podkreśla Piwowarczyk.
Część reflektora swoje miejsce znalazła w fortecznych progach.
Źródło: Radio Szczecin Fot.: Gerharda