Ratownictwo medyczne na morskich farmach wiatrowych – m.in. umiejętności w tym zakresie będą nabywać od przyszłego roku akademickiego studenci na Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie. Uczelnia planuje uruchomić kierunek ratownictwo medyczne – specjalność bezpieczeństwo morskie i sektora offshore.
„Rozważaliśmy utworzenie unikatowego kierunku, rozszerzającego kompetencje ratowników medycznych, kształconych według standardu, przygotowującego ich do pracy w placówkach leczniczych, w pogotowiu ratunkowym, na SOR-ach czy w oddziałach szpitalnych. Po rozmowach z Politechniką Morską ustaliliśmy, że dodamy do tego specjalność bezpieczeństwo morskie i sektora offshore” – powiedziała w rozmowie z PAP dziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie prof. Beata Karakiewicz.
Zaznaczyła, że będzie to jedyna taka specjalność w Polsce, wychodząca naprzeciw także oczekiwaniom regionu i rozwijającego się sektora energetyki wiatrowej.
„Przy budowaniu farm wiatrowych na Bałtyku ważne jest też wyszkolenie specjalistycznych kadr – również medycznych – do ratowania życia pracowników tychże farm” – wyjaśniła prof. Karakiewicz.
Jak dodała, naukowcy z Politechniki Morskiej zwrócili też uwagę, że ratownicy kończący nowy kierunek będą mogli pracować również na jednostkach pływających.
„Nasz absolwent ratownictwa medycznego będzie – poza standardem zawodu ratownika – uzyskiwał kwalifikacje i kompetencje do ratownictwa wodnego, a oprócz tego w sektorze offshore” – mówiła dziekan.
Zaznaczyła, że kierunek będzie działał w ścisłej współpracy z Akademickim Centrum Szkoleniowym Ratownictwa Morskiego Politechniki Morskiej.
Prof. Karakiewicz wskazała też, że kandydaci na nowy kierunek będą musieli przejść kwalifikacyjny egzamin sprawnościowy i wykazać się umiejętnością pływania. Trzyletnie studia licencjackie będą prowadzone w standardzie kształcenia ratownika medycznego. W związku z wprowadzeniem specjalności w każdym semestrze będzie oferowany praktyczny kurs przygotowany przez Politechnikę Morską.
Dziekan wskazała, że w ostatnich latach na PUM kierunek ratownictwo medyczne nie cieszył się dużym zainteresowaniem; w 2020 r. zdecydowano o jego wygaszeniu.
„Przez ostatnie dwa lata pracowaliśmy nad tym, aby udoskonalić zakres tematyczny kształcenia, wprowadzić coś unikatowego do kierunku i pokazać, że młodzi ludzie mogą pracować również w innych instytucjach. A że offshore jest dynamicznie rozwijającą się gałęzią, będzie miał zapotrzebowanie na specjalistów w zakresie ratowania życia na morzu” – mówiła prof. Karakiewicz.
W pierwszym roku działania kierunku planowane jest przyjęcie 36 studentów, ale niewykluczone, że w przyszłości ta liczba się powiększy.
Źródło: PAP Fot.: SAR