Fuzja Orlenu i Lotosu umożliwi stworzenie koncernu na poziomie europejskim. To bardzo duża szansa umacniania jedności Międzymorza – otwarcie się na Rumunię, Litwę, ale i na Niemcy – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla Interii.
Prezes PiS w rozmowie z portalem Interia.pl został zapytany, czy fuzja Orlenu i Lotosu nie będzie groźna dla bezpieczeństwa energetycznego Polski, ponieważ warunki Komisji Europejskiej są takie, że może to otworzyć furtki dla „innych szatanów, którzy mogą być czynni”. „Ze Wschodu… W mojej ocenie nie ma takiego niebezpieczeństwa” – odpowiedział Kaczyński.
„Taka fuzja umożliwi nam stworzenie takiej korporacji, która w zasadzie zablokuje możliwość wrogiego przejęcia, ale przede wszystkim utworzyć koncern na poziomie europejskim. To bardzo duża szansa umacniania jedności Międzymorza – otwarcie się na Rumunię, Litwę, ale i na Niemcy. Krótko mówiąc, to szansa na to, by w Polsce istniało coś naprawdę dużego” – stwierdził polityk.
Na uwagę, że te kolejne części infrastruktury, których będzie musiał pozbyć się Lotos, Kaczyński odpowiedział, że są tam przewidziane odpowiednie zabezpieczenia.
„Lotos bez takiej fuzji z czasem musiałby iść na bankructwo, bo na czystej ropie się dziś daleko nie zajedzie. A my chcemy, by był to koncern petrochemiczny, a z drugiej strony energetyczny, stąd też PGNiG w tym pakiecie. Tylko wtedy to może być duża siła. A jednocześnie odegrać dużą rolę w budowie Międzymorza na poziomie ekonomicznym i infrastrukturalnym. Kampanie przeciwko panu (Danielowi) Obajtkowi widzę właśnie jako część ataku na te inicjatywy” – ocenił.
Prowadzący rozmowę zwracali też uwagę, że dla wyborcy PiS liczba nieruchomości prezesa Orlenu robi wrażenie. „Rzecz w tym, że nikt – choć wielu się starało – nie jest w stanie mu udowodnić, że nie był w stanie tego kupić” – odparł prezes PiS.
„Na wszystko ma dowody, jest człowiekiem zapobiegliwym. Szanowni panowie, kto w biznesie – ktoś, kto jest nadzwyczajnie sprawny w tej kwestii – nie szuka różnych możliwości wzbogacenia się? Są oczywiście abnegaci życiowi jak siedzący przed wami, ale ja się biznesem nie zajmowałem” – dodał.
„Za czasów poprzedników bywali tacy ludzie, przy których Obajtek to mała waga. Może nie wszyscy, ale większość” – powiedział Kaczyński, odpowiadając na sugestię, że gdyby sprawa dotyczyła prezesa Orlenu za poprzedniej władzy, to pewnie mówiłby inaczej.
źródło PAP, fot. Lotos