Polski Portal Morski
Aktualności

Kyodo: ryby z łowiących nielegalnie statków mogą trafiać na stoły w Japonii

Do sklepów w Japonii mogą trafiać ryby i owoce morza złowione przez chińskie statki, które często stosują nielegalne metody połowu i na których łamane są prawa człowieka wobec pracowników – ostrzegła w środę japońska agencja prasowa Kyodo.

Kyodo wpisuje sprawę chińskich statków w globalny problem nielegalnego, niezgłaszanego i nieuregulowanego rybołówstwa (IUU fishing), które niszczy środowisko morskie i stanowi nieuczciwą konkurencję dla firm, które przestrzegają przepisów. Jest jednak trudne do zwalczenia w związku z niedostatecznym nadzorem na morzach.

USA i kraje UE podjęły w ostatnich latach kroki, by kontrolować import owoców morza złowionych przez statki wiązane z rybołówstwem IUU i łamaniem praw człowieka, ale Japonia pozostała w tyle – pisze japońska agencja.

Brytyjska organizacja ochrony przyrody Environmental Justice Foundation (EJF) przeprowadziła w latach 2017-2020 wywiady z blisko 70 indonezyjskimi rybakami, którzy pracowali na pokładach 19 chińskich statków łowiących tuńczyki na zachodnim Pacyfiku, Atlantyku i Oceanie Indyjskim.

Rybacy skarżyli się, że na statkach zmuszano ich do pracy ponad normę i często padali ofiarami fizycznych i psychicznych nadużyć ze strony chińskich marynarzy. Jeden z nich powiedział Kyodo, że czasem nie dawano im dość jedzenia, wody i lekarstw.

Prawie wszyscy rozmówcy EJF twierdzili, że na chińskich statkach na dużą skalę uprawiano proceder polegający na łowieniu rekinów, odcinaniu im płetw i wyrzucaniu ich z powrotem do wody na pewną śmierć w męczarniach. Praktyka ta jest w wielu krajach zakazana – pisze Kyodo.

Część z omawianych statków należała do firmy z siedzibą w chińskim mieście Dalian, na którą władze USA nałożyły w maju embargo, zarzucając jej wykorzystywanie pracy przymusowej.

Na podstawie zdjęć satelitarnych i relacji marynarzy EJF doszła do wniosku, że tuńczyki i włóczniki były przeładowywane z chińskich statków na około 10 jednostek japońskich, które płynęły następnie do japońskich portów. W proceder miała być zaangażowana filia największej japońskiej firmy handlowej Mitsubishi Corp.

Rzecznik Mitsubishi oświadczył, że nie ma informacji, aby należące do firmy statki brały udział w nielegalnych połowach ani łamaniu praw człowieka. „Nasze transakcje związane z tuńczykiem prowadzone są w zgodzie z regułami międzynarodowymi” – zapewnił.

Japońska firma twierdzi również, że w przeszłości kupowała tuńczyki od objętej amerykańskim embargiem firmy z Dalian, ale nie robi tego od kwietnia 2020 roku.

źródło pap /fot. wikipedia

Zobacz podobne

Wyjątkowy karabin przez lata leżał w magazynie. „Jedyny egzemplarz w Polsce”

Bartłomiej Czetowicz

Dawno, dawno temu… Historia Portów Szczecin – Świnoujście.

PL

Morska Straż Graniczna. Wyzwania nie tylko dla mężczyzn

BS

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoją wygodę. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie