Polski Portal Morski
Aktualności Stocznie

ORP Kormoran zostanie wyremontowany jednak w Gdańskiej Stoczni Remontowej

17 lutego Krajowa Izba Odwoławcza upubliczniła informacje dotyczące odwołania, które złożyła NET MARINE – Marine Power Service Sp. z o.o. na rozstrzygnięcie postępowania przetargowego dotyczącego naprawy średniej oraz dokowej niszczyciela min ORP Kormoran (601).

Przypomnijmy, w ramach postępowania przetargowego, które zostało rozstrzygnięte 30 grudnia 2022 roku, zamawiający – Komenda Portu Wojennego Gdynia przyznała zwycięstwo Gdańskiej Stoczni Remontowej im. J.Piłsudskiego S.A. w Gdańsku. W pokonanym polu znalazła się PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o., a oferta NET MARINE – Marine Power Service Sp. z o.o. została odrzucona. Zgodnie z przewidywaniami, odwołanie zostało złożone 5 stycznia 2023 roku, a rozprawa miała miejsce 18 stycznia. Z kolei wyrok ogłoszono 23 stycznia 2023 roku.

Zgodnie z powyższym orzeczeniem KIO odrzuciła odwołanie. Otwiera to drogę do zawarcia umowy o ile NET MARINE – Marine Power Service Sp. z o.o. nie skieruje sprawy do Sądu Okręgowego w Warszawie.

Z całą pewnością ciekawe jest uzasadnienie werdyktu, które wyjaśnia przyczyny odrzucenia oferty podmiotu ze Szczecina w postępowaniu przetargowym. Oferta NET MARINE – Marine Power Service Sp. z o.o. w przetargu opiewała na kwotę 125,4 mln PLN brutto, z czego prace opcjonalne wyceniono na jedyne 25,7 mln PLN brutto. W ich ramach wymiana systemu głębinowego Morświn na DE SAROV została wyceniona na kwotę 15,2 mln PLN brutto. Jak można zauważyć, zwycięska oferta Gdańskiej Stoczni Remontowej opiewała na kwotę 136,6 mln PLN brutto, z czego opcja 42 mln PLN brutto (kluczowa dla opcji wymiana systemów podwodnych 32,8 mln PLN brutto). Jak można zauważyć, kluczowa dla sprawy jest właśnie rażąca różnica kosztów części gwarantowanej oraz opcji.

Cytując wyjaśnienia odwołującego: Odwołujący dodał, że jego polityka biznesowa związana z ryzykami gospodarczymi spowodowała, że w kalkulacji całej ceny brutto podjął decyzję i ryzyko związane z tym, że jeśli Zamawiający zdecyduje się na skorzystanie z prawa opcji, to jego zysk będzie mniejszy, gdyż z założonego zysku na części podstawowej (Dziale Obserwacji Technicznej) poniesie częściowo koszty związane z realizacją prawa opcji. Innymi słowy wykonawca NET MARINE twierdzi, że wykazał, iż nie tylko zrealizuje zakres podstawowy zamówienia z zyskiem, to w razie skorzystania z prawa opcji, również zysk zostanie osiągnięty, tylko wówczas mniejszy niż pierwotnie to zostało założone.

Jednym z powodów tego typu różnic w kosztorysie był fakt, że NET MARINE – Marine Power Service Sp. z o.o. uwzględnił w części gwarantowanej część prac opcjonalnych, które mogłyby zostać zlecone hipotetycznie przez zamawiającego. To z kolei stanowiło klucz do różnic w ofertach. Jak czytamy w uzasadnieniu decyzji, (…) wezwał wykonawcę NET MARINE dwukrotnie do złożenia wyjaśnień i udowodnienia możliwości wykonania zamówienia wynikającego z prawa opcji za wskazaną w ofercie kwotę 15 200 000 zł 00 gr brutto. Jednakże wykonawca NET MARINE nie sprostał temu wezwaniu, było wręcz przeciwnie, jego wyjaśnienia potwierdziły błędną kalkulację ceny oferty w tym zakresie. Wykonawca NET MARINE wprost podał, iż część kosztów związanych z realizacją tego zakresu zamówienia ujął w pozycjach podstawowego przedmiotu zamówienia (Dział Obserwacji Technicznej), a przez co ewidentnie pokazał, że nie jest to właściwa wycena pozycji, ponieważ nie obejmuje ona całego jej kosztu. (…) Według Zamawiającego taka praktyka jest niedopuszczalna, ponieważ prawo opcji jest co do zasady możliwością, z której Zamawiający może skorzystać, ale nie musi. Dlatego odrębna i rzetelna jego wycena ma istotne znaczenie, albowiem w przypadku nieuruchomienia dodatkowego zadania na etapie realizacji umowy Zamawiający poniesie dodatkowe, nieuzasadnione koszty za prace, które nie zostały wykonane, a których wartość została uwzględniona w podstawowym zakresie naprawy.

Co ciekawe, nawet w przypadku wykorzystania opcji i wymiany na ORP Kormoran systemu głębinowego Morświn na DE SAROV, okręt będzie długo oczekiwał na swój pojazd. Zgodnie z upublicznionymi w rozprawie informacjami, ze względu na realizację już zawartych umów oraz cykl produkcyjny, obecnie termin dostawy systemu wynosi około 32 miesiące.

W ramach remontu prototypowy ORP Kormoran (601), który został wcielony do służby 28 listopada 2017 roku, ma zostać (w pewnym stopniu) dostosowany do standardu seryjnych ORP Albatros (602) oraz ORP Mewa (603). W tym przypadku mowa właśnie o wymianie systemu podwodnego Morświn na Saab DE SAROV. Dodatkowo nie jest wykluczone, że w ramach planowanego pobytu w stoczni część dziobowa zostanie przystosowana do montażu systemu OSU-35K, w miejsce dotychczas używanego Wróbla.

źródło http://www.zbiam.pl / fot. Remontowa Marine Designe & Consulting

Zobacz podobne

Sejm za uproszczeniem procedur ws. udzielania pozwoleń dot. ścieków

BS

Brytyjski lotniskowiec płynie na Bałtyk

KM

VIII Międzynarodowy Kongres Morski przełożony na 2021 rok

Autor

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoją wygodę. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie