Polski Portal Morski
Edukacja Historia

Zaginięcie ORP „Orzeł” do dziś pozostaje zagadką

Z horoskopu ułożonego przez jednego z oficerów wynikało, że kariera okrętu będzie bardzo błyskotliwa, ale krótka. Przepowiednia się sprawdziła – ORP „Orzeł” stał się chlubą polskiej Marynarki Wojennej, ale jego zaginięcie nadal pozostaje jedną z największych zagadek udziału Polaków w II wojnie światowej.

23 maja 1940 roku okręt podwodny ORP „Orzeł” wypłynął z Rosyth na patrol, który miał się okazać ostatnim. 8 czerwca ORP „Orzeł” miał powrócić do brytyjskiego portu z patrolu na Morzu Północnym. Jak się okazało, nie powrócił nigdy. Trzy dni później jednostkę uznano za zaginioną. Wrak okrętu do dzisiaj nie został odnaleziony.

Tajemnicze zniknięcie 

Istnieje kilka hipotez dotyczących zatonięcia ORP „Orzeł”. Najbardziej prawdopodobna wydaje się wersja, wedle której okręt został omyłkowo zatopiony przez brytyjski samolot patrolujący wybrzeża Wielkiej Brytanii. Pilot mógł uznać „Orła” za wrogiego U-Boota. Taki obrót spraw zdaje się potwierdzać zachowany raport brytyjskiego pilota, który informował o zatopieniu jednostki przypominającej niemiecki okręt podwodny w rejonie patrolowania „Orła”. Choć ubiegłoroczna wyprawa, której celem było potwierdzenie tej hipotezy, nie przyniosła rezultatów, to nadal ta wersja wydarzeń wydaje się najbardziej prawdopodobna.

W grę może wchodzić także zatopienie przez zerwaną z kotwicy minę morską. Takie wydarzenie mogło mieć miejsce w okresie wojny w dowolnym miejscu na Morzu Północnym. Dr Hubert Jando, autor książki „Orzeł. Historia i hipotezy jego zatonięcia” dodaje jeszcze trzecią możliwość – błąd nawigacyjny załogi lub awaria jednego z urządzeń pokładowych.

Zwłaszcza druga możliwość, z uwagi na wojenną eksploatację okrętu wydaje się prawdopodobna. Zaginięcie „Orła”, jakkolwiek tajemnicze i rozpalające wyobraźnię, jest bowiem zaledwie epizodem jego niezwykłej epopei. 

Od holenderskiej stoczni do wybuchu wojny

Historia ORP „Orzeł” rozpoczęła się w 1936 roku. Okręt został zamówiony w Zjednoczeniu Stoczni Holenderskich przez kadm. Jerzego Świrskiego. Był to element rozbudowy polskiej floty, która według koncepcji Świrskiego miała być niewielka, za to nowoczesna. Budowę okrętu sfinansowano głównie ze zbiórek publicznych. Już dwa lata później, 15 stycznia 1938, okręt został zwodowany. Matką chrzestną została Jadwiga Sosnkowska, żona gen. Kazimierza Sosnkowskiego.

2 lutego 1939 roku na okręcie została podniesiona polska bandera. Kapitanem okrętu został kmdr ppor. Jerzy Kłoczkowski. Już wkrótce okręt miał przejść swój chrzest bojowy. Miało to miejsce już pierwszego dnia wojny. Rano 1 września 1939 roku wypłynął na Bałtyk, by zabezpieczać polskie wybrzeże przed ewentualnym desantem niemieckim. Była to część tzw. Operacji „Worek”.  15 września zawinął do Tallina, by wysadzić chorego kapitana komandora Henryka Kłoczkowskiego. W wyniku nacisków niemieckich jednostka została internowana, zabrano z niej dziennik pokładowy, mapy i część uzbrojenia.

Postój w Tallinie

Do historii II wojny światowej przeszła słynna ucieczka ORP „Orzeł” z portu w Tallinie. Wszystko odbyło się jak w najlepszym szpiegowskim filmie. Był 18 września 1939 roku.

– Weszliśmy do Tallina w nocy 14 września – wspominał w grudniu 1939 roku w wywiadzie dla radia BBC por. Jan Grudziński. – Chcieliśmy oddać do szpitala chorego dowódcę i naprawić sprężarkę. Wiedzieliśmy, że przysługuje nam, zgodnie z prawem międzynarodowym, możliwość 24-godzinnego postoju i z całym zaufaniem przyjęliśmy zapewnienie estońskich oficerów, że otrzymamy całkowite zaopatrzenie oraz że naprawią nam uszkodzone urządzenia. Zmęczony całonocną wachtą, świadom bezpieczeństwa w neutralnym porcie ułożyłem się do snu. Przebudzenie było jednak bardziej niż przykre.

źródło: Polskie Radio

Zobacz podobne

47. urodziny Polskiej Stacji Antarktycznej; budowa nowego obiektu trwa

AB

Załoga ORP CZUJNY ratuje marynarzy z Vestenhav

PL

Samarytanka pierwsza jednostka Stoczni Gdyńskiej

BS

1 komentarz

Edward 24 maja 2021 at 11:36

Podobno zbombardowali ich pomyłkowo Anglicy !Więcej Wspomnienia admirała
Szkic do 1000 letniej historii polskiego oręża na morzach i oceanach mój rozdział o U-Bootach tom II-gi str. 479 – Toronto 2016 r.

Odpowiedz

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoją wygodę. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie