Od czwartku rozpoczęła się mechaniczne koszenie dna rzeki Łyny, które obejmie odcinek od Olsztyna do Bartąga – podały Wody Polskie. Prace mogą powodować utrudnienia dla kajakarzy i wędkarzy.
Koszenie będzie prowadzone etapami. Pierwszy etap obejmuje odcinek od ul. Kalinowskiego do ul. Niepodległości w Olsztynie.
„Rozpoczęły się już prace przygotowawcze polegające na zakładaniu przetamowań. Koszenie potrwa około dwóch tygodni” – poinformowała PAP rzeczniczka Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku Joanna Szerenos-Pawilcz.
Przetamowania to liny założone w kilku miejscach w poprzek koryta rzeki, które służą zatrzymaniu i zebraniu wykoszonej roślinności spływającej z nurtem. Ostatnie z nich znajdować się będzie na wysokości mostu w ciągu ul. Niepodległości w Olsztynie. Niewielkie ilości skoszonej roślinności dennej mogą dopłynąć na wysokość Starego Miasta.
„Skoszona roślinność zostanie w miejscu przetamowania wybrana na brzeg i składowana kilka dni w celu odsączenia a następnie wywiezienia. Prosimy nie rozpinać lin, które tworzą przetamowania” – przekazały Wody Polskie.
W trakcie koszenia mogą wystąpić utrudnienia dla wędkarzy oraz osób płynących kajakami. Na odcinku rzeki objętym koszeniem pracować będzie łódź kosząca, dlatego należy zachować szczególną ostrożność.
Jest to drugie koszenie dna Łyny w tym roku, poprzednie odbyło się w pierwszej połowie lipca. Ma to zapewnić swobodny spływ wody w rzece i naturalny odpływ wód z lokalnych rowów melioracyjnych.
Źródło/PAP/fot.radioOlsztyn.pl
