21 października został zwodowany w gdyńskiej stoczni Crist hybrydowy prom P317. To konstrukcja bazująca na rozwiązaniach ze słynnej „Elektry”, która zdobyła nagrodę „Ship Of The Year” , aktualnie prom przewozi pasażerów na krótkich trasach po wodach terytorialnych Finlandii.
Nowy hybrydowy prom ze stoczni Crist jest nieco krótszy od swojego pierwowzoru – ma 70 metrów długości („Elektra” ma ponad 97 metrów) i pomieści na swoim pokładzie maksymalnie do 52 samochodów osobowych oraz 200 pasażerów. Jest dwustronny, więc jego załadunek i rozładunek może przebiegać szybciej, szybkie jest też jego ładowanie, bo baterie zasilające napęd jednostki mogą naładować się z lądu w zaledwie kilka minut. Awaryjnie na pokładzie zainstalowano też spalinowe generatory.
Na jego bocznej burcie zobaczymy dwa charakterystyczne napisy. Pierwszy, „hybrid” – podkreśla jego nowoczesny, mniej szkodliwy dla środowiska sposób zasilania, drugi – „built by Crist SA” – to już dumne podkreślenie, że jednostka powstała właśnie tutaj, w gdyńskiej stoczni. Na razie jako P317, bez docelowej nazwy, ale najważniejsze już wiadomo – trafi do fińskiego armatora FinFerries i bardzo przypomina wcześniejszą konstrukcję na potrzeby tego samego zamawiającego, „Elektrę”.
Oficjalne wodowanie miało miejsce w Gdyni na najnowszej konstrukcji lokalnej stoczni. W stoczniowym doku zanurzono jednostkę, która wymaga jeszcze prac wykończeniowych. Na przełomie roku nowy prom ma wypłynąć już do zamawiającego – operatora promowego FinFerries, który obsługuje połączenia na wodach Finlandii. Docelowo jednostka „made in Gdynia” będzie kursować między Nauvo i Korppoo.
Przypomnijmy, że przytaczana wcześniej „Elektra” również popłynęła z Gdyni do Finlandii, gdzie z powodzeniem służy dla tego samego armatora. Gdy w 2017 roku doczekała się swojego wodowania, była pierwszym hybrydowym promem w Europie i zaledwie drugim na świecie.
źródło http://www.gdynia.pl, Crist, media /fot.Crist