W miniony weekend na nabrzeżu w Gryfinie pojawiła się ciekawa atrakcja. Można było podziwiać M /V Kunę – 139-letni, najstarszy na świecie pływający lodołamacz „Kuna” !
M/V „Kuna” to najstarszy pływający lodołamacz rzeczny na świecie, zbudowany w 1884 r. w niemieckiej stoczni w Gdańsku. Pływający po Odrze statek pięciokrotnie zmieniał banderę. Obecnie pływa jako statek muzealno-szkoleniowy, przeznaczony do edukacji historyczno–kulturalnej w zakresie historii dróg wodnych, żeglugi śródlądowej, budownictwa wodnego i ekologii oraz kultury i historii regionu, w którym został zrewitalizowany.
W roku 1940 zmieniono nazwę na „MARDER”, a po przybyciu do Polski w roku 1947 nazwano statek „KUNA”, co jest dosłownym tłumaczeniem jego niemieckiej nazwy. Ostatnia nazwa statku została zachowana także po rewitalizacji.
Kuna na co dzień cumuje w gorzowskim porcie rzecznym. Jeśli stan wody na to pozwala (statek ma zanurzenie około 1,8 m) pływa głównie po wodach Warty. W dłuższej trasie dopływa do Santoka.
Statek wybudowano w 1884 roku w stoczni Danziger Schiffswerft & Kesselschmiede Feliks Devrient & Co. w Gdańsku. Najpierw jednostka pływała pod banderą Prus, potem Niemiec i Wielkiej Brytanii. W 1947 roku przejęła go Polska Misja Morska, a następnie Państwowy Zarząd Wodny w Tczewie. Do 1965 roku jednostka, po remoncie, pływała pod polską banderą, jednak została przeznaczona na złom. I tak w 1981 roku lodołamacz zatonął w gorzowskim basenie portowym i na tym zakończyłby swoją historię, gdyby nie grupa pasjonatów.
Sześć lat zbierania funduszy i załatwiania formalności zaowocowało wydobyciem wraku z dna i przeprowadzeniem gruntownego remontu. Zachowano oryginalny kadłub, pokład dziobowy i rufowy, polery cumownicze i elementy napędu. Dziś jest to przepiękny klasyk, który nadal zachowuje sprawność i pływa po Warcie. A że opiekują się nim prawdziwi pasjonaci [Stowarzyszenie Wodniaków Gorzowskich – przyp. red.] – wycieczka może być prawdziwą przygodą – czytamy na Wind 4 Sails.
źrodło Wikipedia/ http://www.igryfino.pl/ fot. www.radioplus.pl ;Autor. Kamil Lewera