Polski Portal Morski
Aktualności Bezpieczeństwo

Drugi gazowiec z floty Grupy Orlen przypłynął do Świnoujścia – dostarczył ok. 65 tys. ton LNG z USA

Do gazoportu w Świnoujściu zawinął drugi statek z floty tworzonej przez Grupę Orlen. Jednostka dostarczyła do Polski ok. 65 tys. ton LNG z amerykańskiego terminalu Freeport. Dostawę skroplonego gazu ziemnego zrealizowano na podstawie transakcji spot – podał w piątek koncern.

Pierwszy gazowiec z ośmiu w planowanej flocie Grupy Orlen zacumował z ładunkiem w terminalu LNG w Świnoujściu w marcu. Jednostka o imieniu „Lech Kaczyński” dostarczyła wówczas z terminalu Sabine Pass w USA 70 tys. ton skroplonego gazu ziemnego.

W piątek Orlen poinformował, że do Świnoujścia dotarł drugi statek w ramach floty tworzonej przez Grupę Orlen, który dostarczył ładunek skroplonego gazu ziemnego. „Jednostka o nazwie +Grażyna Gęsicka+ przetransportowała do Polski ok. 65 tys. ton LNG z amerykańskiego terminala Freeport” – przekazał koncern.

Jak wyjaśniono w informacji, dostawa została zrealizowana na podstawie transakcji zawartej na rynku spotowym.

„Kolejna jednostka z floty budowanej na potrzeby Grupy Orlen planowo rozpoczęła swoją służbę na międzynarodowych wodach, wzmacniając pozycję koncernu na globalnym rynku skroplonego gazu ziemnego. Dywersyfikacja kierunków i źródeł dostaw surowców oraz niezależność w dysponowaniu transportem są gwarantem bezpieczeństwa energetycznego” – powiedział prezes Orlenu Daniel Obajtek, cytowany w komunikacie koncernu.

Jak podkreślił, wykorzystanie przez Grupę Orlen własnej floty „zapewnia stabilność dostaw LNG do Polski, a zarazem zwiększa elastyczność operacyjną koncernu”.

Orlen przypomniał, że gazowiec „Grażyna Gęsicka” powstał w Ulsan w Korei Płd. „w jednej z wiodących stoczni na świecie, specjalizujących się w budowie statków do transportu LNG – Hyundai Heavy Industries”. Podobnie jak pozostałe jednostki zamówione przez Grupę Orlen, statek mierzy ok. 300 metrów i dysponuje pojemnością ok. 105 mln metrów sześc. gazu ziemnego w stanie lotnym.

„Gazowiec, tak jak resztę floty, wyposażono w rozwiązania zwiększające jego efektywność energetyczną i ograniczające wpływ pracy statku na środowisko naturalne, m.in. zintegrowane zarządzanie poborem energii elektrycznej. Na etapie projektowania kształty kadłuba i śruby napędowej zostały zoptymalizowane pod kątem redukcji oporów” – podał Orlen. Zaznaczył przy tym, iż dla zmniejszania tarcia pomiędzy kadłubem a powierzchnią wody, zastosowano technologię Air Lubrication System – ALS.

„Dzięki pracy nad profilem hydrodynamicznym udało się obniżyć poziom spalania paliwa w trakcie pracy jednostki” – wyjaśniono w informacji.

Według Orlen, w konstrukcji statku zastosowano również system ponownego skraplania – reliquefaction system, pozwalający „na odzyskanie gazu, który w czasie transportu ulega naturalnemu odparowaniu”. „Skuteczność tego procesu zwiększa odpowiednia izolacja zbiornika LNG. W porównaniu z jednostkami starszego typu, zastosowane rozwiązanie znacznie ogranicza straty ładunku” – zwrócił uwagę koncern.

Dodatkowo, jak wspomniano w komunikacie – „odzyskany w trakcie transportu gaz może być użyty jako paliwo do silników lub produkcji energii elektrycznej niezbędnej do zasilania urządzeń statku”. „Wykorzystanie niskoemisyjnego gazu ziemnego znacznie ogranicza emisję dwutlenku węgla w porównaniu z typowymi paliwami stosowanymi w ciężkim transporcie morskim” – podkreślił Orlen.

Koncern zaznaczył, że oprócz zastosowania rozwiązań ukierunkowanych na ochronę środowiska naturalnego oraz wielkość i ładowność zamówionych statków, jednostki te „pozwalają na odbiór ładunków z niemal wszystkich terminali skraplających i regazyfikacyjnych na świecie”, co zwiększa potencjał zaangażowania Grupy Orlen w międzynarodowy handel LNG.

Orlen podał jednocześnie, że obecna dostawa skroplonego gazu ziemnego, zrealizowana przez jednostkę, która zawinęła właśnie do portu w Świnoujściu, jest 30. odebraną przez Grupę Orlen od początku tego roku i 236. od momentu rozpoczęcia pracy przez tamtejszy gazoport.

Jeszcze pod koniec 2022 r. Orlen informował, że własna flota morska zapewni Grupie Orlen efektywny transport skroplonego gazu do Polski i wzmocni pozycję koncernu na globalnym rynku LNG. Jak wtedy zapowiadano, w 2023 r. Grupa Orlen będzie miała do dyspozycji dwa statki do transportu LNG zbudowane na jej potrzeby, a do 2025 r. liczba takich jednostek ma wzrosnąć do ośmiu.

W połowie grudnia 2022 r. w Ulsan w Korei Płd. odbyła się ceremonia nadania imion dwóm statkom do przewozu LNG zamówionym przez PGNiG Supply & Trading z Grupy Orlen, spółkę specjalizującą się m.in. w handlu skroplonym gazem ziemnym. Pierwszy statek otrzymał wówczas nazwę „Lech Kaczyński”, drugiemu nadano nazwę „Grażyna Gęsicka”.

Gazowiec o imieniu „Lech Kaczyński” wszedł do służby w barwach Grupy Orlen na początku tego roku. Już wtedy zapowiadano, że następna jednostka o imieniu „Grażyna Gęsicka” zacznie transportować LNG w drugiej połowie roku po próbach morskich u wybrzeży Korei Płd.



Źródło/PAP/fot.polskamorska.pl

Zobacz podobne

Jeden z najbardziej tajemniczych obiektów na polskich jeziorach

BS

Pomorskie/ Wysoki stan wód w Bałtyku i na Żuławach

PL

Kamień węgielny pod halę do produkcji Mieczników

KM

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoją wygodę. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej

Polityka prywatności i plików cookie